Terapeuta czy przyjaciel?

Artykuł sponsorowany
Dominika Amroziewicz
Rozmowa z logopedą-pedagogiem Dominiką Amroziewicz, która prowadzi gabinet logopedyczny i poradnictwa całożyciowego „Let’s talk! Powiesz to dobrze”.

Let’s talk, więc pogadajmy! Tak to się zaczyna? Przychodzę do Ciebie, przedstawiam problem i… rozmawiamy?
– W dużym skrócie, tak. Jednak dialogu nie można upraszczać. Biorą w nim udział osoby, a więc charaktery, historie, osobowości, zwyczaje, poglądy. Trzeba odnosić się do nich z właściwą delikatnością i zrozumieniem. Dla mnie najważniejsze jest, by podczas spotkania nie zabrakło elementów, które zadecydują o przebiegu wizyty, o naszym samopoczuciu i satysfakcji. Tu nic nie może być byle jakie ani przypadkowe.

O co więc chodzi w takim spotkaniu?

– Przychodzi do mnie osoba, która ma problem z nieśmiałością. Jest dorosła i w dodatku boi się nowych relacji, poznania kogoś. I tu zaczyna się jej historia. Moim zadaniem jest nie tylko poznać ją, ale zrozumieć i przeniknąć. Te historie odsłaniają się powoli. Czasami mają niespodziewane zwroty akcji i bywają mniej lub bardziej zaskakujące.

„Pani Dominika pomogła mi odnaleźć się na nowo i nie stracić bliskich. Polecam ją każdemu, kto zastanawia się nad wyborem terapeuty, któremu można powierzyć siebie i swoją rodzinę. Jeśli chcesz ją uratować, wybierz terapię u Dominiki Amroziewicz." Zbigniew B.

Intryguje mnie słowo „przeniknąć”
– Przeniknąć znaczy uprzedzić to, co usłyszę, zakładać jakąś wersję, by potem ją zweryfikować. Wiele wiem – nie tylko dzięki wykształceniu – dlaczego człowiek zachowuje się nieracjonalnie, choć wcale tego nie chce, dlaczego ma uprzedzenia, fobie. Jestem od tego, by mu pomóc poznać samego siebie, by przestał się bać i zaczął żyć tak, jak tego chce.

Ale pogadać można z przyjaciółką… wypić piwo z kumplem.
– Można, ale takie spotkania zwykle sprowadzają się do wyżalania lub użalania nad sobą i nic z nich nie wynika. Niczego się nie zmienia, nie poprawia. U mnie chodzi o konkrety. Trzeba znaleźć źródło, zasoby jednostki, sposoby zmiany przyzwyczajeń. Uzdrawiającą moc ma możliwość dzielenia się problemem z kimś, kto podchodzi do niego refleksyjnie, a nie tylko poklepie po ramieniu.

„Moje dzieci mają szczęście, że opiekuje się nimi pani Dominika. Dzięki niej, bawiąc się, poznają świat i zasady, które w nim obowiązują. Ufamy jej, bo podejmuje odpowiedzialne decyzje. Jest uczciwa, lojalna i solidna. Ma nie tylko wiedzę, ale i doświadczenie. Nikt lepszy nie mógł nam się trafić." rodzice Idy i Tomka

Prowadzisz gabinet poradnictwa całożyciowego. Poważnie brzmi.
– Wybrałam tę nazwę z premedytacją, wiedząc, że większość ludzi w Polsce nie zna tego terminu. I jest to jakiś zabieg, bo przecież skoro czegoś nie znasz, istnieje prawdopodobieństwo, że będziesz chciał to wypróbować. Oczywiście, nie chodzi o to, że jestem specjalistą od wszystkiego, bo to niemożliwe, ale „całożyciowe” zakłada, że każdy obszar życia jest ważny: mogę osiągnąć sukces w szkole, w pracy, mieć satysfakcjonujący związek, wspaniałą drogę pomiędzy okresem bez dzieci i z dziećmi, itd., itp. Cała ludzka droga jest traktowana w kategoriach swoistego sukcesu.

I można go osiągnąć wykorzystując zasadę Let’s talk?

– Let’s talk, czyli pogadajmy, to podstawa. Trzeba o tym pamiętać. I nie wstydzić się, że np. nie zadowala nas już samo założenie rodziny czy podjęcie pracy. Dziś każdy wybór traktujemy poważnie, coraz częściej w kategoriach potencjalnego sukcesu, zwycięstwa lub porażki, które zadecydują o tym, co spotka nas na kolejnym etapie życia. Warto więc dbać o kondycję swoją i swojej drogi, na której pojawiają się różne zakręty. Może połączyć dwa powyższe? Niech pytanie dotyczy głównie ciekawie brzmiącej metody.

Myślisz, że możesz pomóc parze z dwudziestoletnim stażem?
– Na pewno bogatsi są ludzie, którzy coś przeżyli. Ja też sporo mam za sobą. Natomiast nie zgadzam się z twierdzeniem, że muszę coś przeżyć, żeby to zrozumieć. Podejść z empatią może każdy, kto jest wrażliwy i ma wolę, by się uczyć nowych rzeczy. Posiadam techniki i narzędzia, które każdemu pomogą przejść życiowe zakręty, dobrze je przeżyć, zracjonalizować.

„Jak oceniam pracę z panią Dominiką? Wiedza - na piątkę. Podejście do ludzi - na piątkę. Kontakt - na piątkę. Poświęcenie - na piątkę. Dyskrecja, szacunek, solidność, uczciwość - nie można lepiej.” Agnieszka

W minionym roku nie tylko ukończyłaś dwa kierunki studiów, ale podjęłaś się absorbującej pracy z dziećmi, no i wstąpiłaś w związek małżeński. Czy to nie za dużo?
– Do tego trzeba dodać, że zdobyłam środki na własną firmę, którą założyłam w grudniu. Teraz wiem, że to bardzo dużo. Opracowałam jednak plan i chciałam go zrealizować, by zdać przed sobą kolejny egzamin. Tym razem pewnych spraw nie przewidziałam, ale te, które mnie spotkały, pokazały mi nową mnie i z tego się cieszę. Zmieniłam się, idę na przód, życie przypomniało mi, dlaczego warto żyć wolniej, nie pędzić. Odejście od tematu

Skąd wzięła się potrzeba bezpośredniej pracy z drugim człowiekiem?
– Dla mnie to chyba oczywiste, bo od zawsze skupiam się na pomaganiu innym. Poza tym, bardzo lubię dzieci i umiem z nimi pracować. Chciałabym – jak do tej pory – uczyć je życia poprzez umilanie czasu, a nie zmuszanie do pracy. Dzieci powinny czerpać radość z zabawy i nauki, a ja rozwijam w nich tę umiejętność. To najlepszy i najszybszy sposób, żeby czegoś je nauczyć.

Ale korekta wymowy to już chyba nie jest zabawą?
– Właśnie, pokutuje przekonanie, że korekta wad wymowy jest żmudna. Nie u mnie. Potrafię dobrać odpowiednie gry i zabawy, skorzystać z ciekawych i kolorowych pomocy, bo mam świetnie wyposażony gabinet. Dzieci na pewno nie będą się tam nudzić, ale wyjdą z konkretnymi umiejętnościami. Stąd też pojawił się drugi człon w nazwie mojej firmy: „Powiesz to dobrze!” Bo stać cię na dobre mówienie, a ja – w razie zdiagnozowania problemu – mam na niego sposób.

Zajmujesz się korektą wad wymowy nie tylko u dzieci, ale także u dorosłych.
– Tak, zapraszam do siebie także dorosłych, którzy kiedyś swoich wad nie przepracowali. W dzisiejszym świecie mają oni większe problemy ze znalezieniem pracy, a na pewne stanowiska w ogóle nie mogą aplikować. Często borykają się z nieśmiałością, bo wstydzą się tego, jak mówią. Są i ci, którym to nie przeszkadza, ale to bardzo niedobra sytuacja. Po pierwsze dlatego, że ich mowa jest mniej zrozumiała, a po drugie – natężenie ludzi z wadami zwiększa ich liczebność w społeczeństwie. Jeśli rodzice mówiliby poprawnie, ich dzieci także nie popełniałyby błędów lub miałyby większą mobilizację do ćwiczeń w momencie, gdy pomoc logopedyczna okazałaby się konieczna. No bo skoro tata czy mama mówią tak a tak, to dlaczego ja też nie mogę?

„Polecam i biorę pełną odpowiedzialność, że nikt się nie zawiedzie.” Agata

W ostatnich latach liczba osób po wylewach czy udarach mózgu wzrasta. Czy zajmujesz się takimi osobami?
– Jak najbardziej. W takich przypadkach interwencja logopedy jest konieczna. Takie osoby mają zaburzone rozumienie mowy i/lub komunikowanie się. Trzeba pracować nad pobudzaniem ośrodków mowy i rozumienia, aby powróciły do sprawności umożliwiających człowiekowi właściwe funkcjonowanie. Czasami trwa to bardzo długo, ale to najlepsze wyjście z sytuacji. Nie można zrezygnować z takiej terapii.

Jak się z tobą kontaktować?
– Najłatwiej znaleźć mnie na stronie internetowej www.logopedawroc.eu. Tam znajdują się wszystkie dane kontaktowe, informacje o mnie i moim gabinecie. Można napisać, przyjechać, zadzwonić czy zaprosić do siebie. Pierwsze spotkanie odbędzie się przy kawie. Zapraszam i chętnie odpowiem na zaproszenie zainteresowanych, bo żeby uzdrowić siebie i relacje z innymi, trzeba zacząć rozmawiać. Więc raz jeszcze zapraszam. Let’s Talk!

tel.: 694 962 265​​
mail: [email protected]

Przyjmuję prywatnie w domu ul. Powiewna 1/8 (oś. Krzyki boczna ul. Skarbowców)
lub ​na życzenie w domu​ klienta

Więcej o nas

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto