PORADNIK: Co wolno na maturze

Stres często paraliżuje maturzystów. Dlatego już wcześniej powinniśmy dowiedzieć się, na co trzeba zwrócić uwagę po wejściu do sali.

Najważniejsze jest, aby nie spóźnić się na egzamin. Każdy, kto przyjdzie choć minutę po czasie, nie zostanie wpuszczony do sali. Kolejną ważną sprawą jest arkusz egzaminacyjny. Pamiętajmy, żeby dokładnie sprawdzić: czy zawiera kompletny zestaw zadań, tablic, wzorów (dotyczy: matematyki, chemii, fizyki, astronomii) ma wszystkie strony, czy są one wyraźnie wydrukowane. Wszelkie braki należy zgłosić przewodniczącemu zespołu nadzorującego egzamin. Zdający musi czytelnie, w wyznaczonych do tego miejscach zakodować formularz i kartę odpowiedzi. Polega to na:

- wpisaniu numeru PESEL na arkuszu egzaminacyjnym i karcie odpowiedzi
- przeniesieniu go na matryce znaków cyfrowych
- uzupełnieniu daty urodzenia na karcie odpowiedzi
- wpisaniu kodu zdającego na stronie tytułowej arkusza i na karcie odpowiedzi
- naklejeniu pasków kodowych szkoły.

Egzamin zacznie się w chwili, kiedy przewodniczący komisji w widocznym miejscu zapiszę godzinę rozpoczęcia i zakończenia pracy z arkuszem. Zdający wyjdą z sali dopiero po napisaniu pracy. W razie, gdy opuszczenie pomieszczenia okaże się konieczne, należy podnieść rękę. Jeśli abiturient otrzyma pozwolenie na wyjście, pozostawia swój arkusz zamknięty na stoliku.

- Warto przyjść na egzamin dużo wcześniej - mówi Piotr Nemec, zeszłoroczny maturzysta. - Przyszedłem godzinę przed rozpoczęciem egzaminu. Miałem czas, żeby spokojnie dojść do sali wylosować miejsce, podzielić się wrażeniami i obawami z innymi - dodaje.

Prawie każdy maturzysta na egzamin przyjdzie z kieszeniami wypchanymi ściągami. Uwaga! Za korzystanie na maturze nie tylko z szarych komórek można słono zapłacić. Praca zostanie uznana za nieważną, a nieuczciwy uczeń będzie musiał opuścić salę. Do egzaminu przystąpi dopiero w przyszłym roku. Nie warto więc ryzykować. Jeżeli ktoś ukończy pracę przed wyznaczonym czasem, powinien odłożyć zamknięty arkusz na brzeg ławki i podnieść rękę. Pomieszczenie może opuścić dopiero po uzyskaniu pozwolenia od przewodniczącego komisji.

Czasy, kiedy na ławkach maturzystów stały talizmany na szczęście minęły bezpowrotnie. Do sali, gdzie odbywa się egzamin, zabrać ze sobą możemy jedynie przybory potrzebne do uzupełnienia arkusza.

Część pisemną egzaminu maturalnego przeprowadzają specjalnie powołane zespoły. Co najmniej jeden nauczyciel wśród nich powinien być zatrudniony w innej szkole lub w placówce. W skład zespołu nadzorującego nie mogą wchodzić nauczyciele danego przedmiotu oraz wychowawcy zdających.

Egzamin pisemny z jednego przedmiotu będzie trwał - w zależności od przedmiotu - nie dłużej niż trzy godziny dla poziomu podstawowego i nie dłużej niż trzy godziny dla poziomu rozszerzonego. Poszczególne arkusze egzaminacyjne z każdej części egzaminu z danego przedmiotu sprawdzane są i oceniane przez egzaminatorów zewnętrznych, przeszkolonych przez okręgowe komisje egzaminacyjne i wpisanych do ewidencji egzaminatorów. Rezultat egzaminu z przedmiotu dodatkowego nie ma wpływu na zdanie egzaminu, ale odnotowuje się go na świadectwie dojrzałości. Warto podkreślić, że osoby, które uzyskały zgodę od dyrektora okręgowej komisji egzaminacyjnej, mogą do matury przystąpić w późniejszym. Dodatkowe egzaminy rozpoczną się 6 czerwca.

Są wyjątki

Specjalne warunki
Egzamin maturalny dostosowany jest do potrzeb absolwentów. Specjalnie traktowane są osoby z dysleksją lub dysgrafią. Muszą jednak mieć zaświadczenie poradni psychologiczno-pedagogicznej. Uczniowie, którzy mają indywidualny tok nauczania, są chorzy lub niesprawni czasowo, a także osoby niepełnosprawne, mogą liczyć na pisanie egzaminu w oddzielnej sali, jeśli odbywa się on ze specjalistycznymi pomocami technicznymi.