Zwierzęta te są zaliczane do grupy kucy, bo są stosunkowo prymitywne. Jednak są znacznie od nich wyższe. Mają wysokość w kłębie około 140-150 centymetrów.
Haflingery mają bardzo charakterystyczne ubarwienie. Na nosie mają białą plamę, przypominającą strzałkę. Sierść jest beżowa, kolor ma nawet specjalną nazwę palomino. Uroku temu zwierzęciu dodaje słomiana, obfita grzywa i taki sam ogon. Tylko tak wyglądające konie uważane są za przedstawicieli czystej krwi, wywodzących się z Austrii.
Konie tej rasy mają zwykle niewielką głowę. Oczy są duże, a uszy małe i ruchliwe. Szyja u haflingera jest bardzo silna. Grzbiet ma prosty i szeroki, a łopatki długie i skośne.
Zostały wyhodowane z myślą o poruszaniu się w terenach górskich i dzięki krótkim i silnym nogom doskonale się sprawdzają w tych terenach. Używane przez górali jako zwierzęta juczne. Przez lata były wykorzystywane w austriackiej armii, dopiero po I wojnie światowej zamieniono je na samochody. Wtedy podupadła hodowla tych zwierząt. Był nawet moment, kiedy gatunek był zagrożony. Jednak hodowla rozwinęła się na nowo. Konie zaczęły być wykorzystywane przy gospodarstwie, potem, ze względu na ich łagodność, do pracy z dziećmi.
Są końmi przeznaczonymi dla wytrawnych jeźdźców, którzy cenią stabilny charakter wierzchowca, jak i dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę. Grzbiet konia jest bardzo dobrze dopasowany do pracy z siodłem.
Ciąża u haflingerów, tak jak u większości koni, trwa około 11 miesięcy. Zwykle rodzi się jedno małe. Bardzo rzadko zdarzają się bliźniaki. Młode konie bardzo szybko dorastają. Już po kilku tygodniach są w pełni samodzielne.
We wrocławskim ogrodzie zoologicznym jest aż pięć tych koni, w tym dwoje źrebiąt. Ogier ma na imię Silver (srebrny). Pochodzi w linii prostej od koni z Ebbs w Austrii. Tam też jest Światowy Związek Hodowców Haflingerów.
Dwie klacze nazywają się Nike i Arla. Obydwie w tym roku zostały mamami. Małe źrebaki nazywają się od imion mam: Niko i Armin. Można je oglądać na Farmie Końskiej niedaleko Dziecińca.
Bracia bardzo chętnie się bawią, dużo czasu spędzają razem. Dorosłe osobniki też lubią sobie pobiegać na wybiegu.
Notowała MGE
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?