Czy będzie kara za herb Oleśnicy na ulotce Platformy?

Podpisujący nie wiedzieli, jak będzie wyglądał projekt. Poseł przedstawi wykładnię prawną

Rzecz idzie o list dołączony do ulotki wyborczej kandydata na posła (dzisiaj już posłana Sejm RP) Platformy Obywatelskiej Jacka Protasiewicza. Swojej rekomendacji udzieliło mu czterech oleśnickich polityków. Związany z Platformą Obywatelską Piotr Pawłowski (były wiceburmistrz, obecnie radny miejski), radny powiatowy Adam Horbacz, także radny Sejmiku Janusz Marszałek i były burmistrz, a dzisiaj radny powiatowy Jan Bronś. Listy, które trafiły do mieszkańców przypominały urzędową. Znajdował się na nich herb Oleśnicy. I w stosunku do tego najpoważniejsze zastrzeżenia ma radny. Sprawa jest w ratuszu znana. - Wyślemy pismo do komitetu wyborczego w tej sprawie - zapowiada burmistrz Michał Kołaciński. Sekretarz Zbigniew Rybak dodaje, że tematem użycia herbu zajmują się radcy prawni. - To oni wypracują stanowisko w tej sprawie - zapowiada miejski urzędnik.

Janusz Marszałek był jedną z trzech osób, która złożyła swój podpis pod listem poparcia dla J Michała Jarosa. - Treść listu, pod którym złożyłem swój podpis znałem, ale graficznego układu ulotki już nie - mówi radny Janusz Marszałek. To samo słyszymy od Adama Horbacza. - Nie widziałem tej ulotki, a poparcia panu posłowie Jarosowi udzieliłem - mówi radny powiatowy. - Zresztą tak samo jak pan Bronś Jackowi Protasiewiczowi. Nie sądze jednak, by gdziekolwiek wyglądało to tak, że kandydat przesyła potem popierającym ulotkę do zatwierdzenia.
Poseł Michał Jaros, z którym się skontaktowaliśmy zapowiada, że wyda stosowne stanowisko w tej sprawie. - Będzie i wykładnia prawna, i komentarz polityczny - mówi. - Na razie, na szybko, mogę powiedzieć, że herb miasta to ne logo firmy. I władze Oleśnicy na pewno przesadzają z tą krytyką mojego materiału wyborczego.