Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ale wiocha w Jędrzychowicach

Janusz Pawul
W ogrodzie Małgorzaty Pabjan są rzeźby, oczka wodne, plac zabaw i kort
W ogrodzie Małgorzaty Pabjan są rzeźby, oczka wodne, plac zabaw i kort Janusz Pawul
Kawałek łąki zalewanej co 10 lat przez Nysę Łużycką, pomysł i pasja.

To wystarczy, żeby urządzić - nawet w Jędrzychowicach - swój własny kawałek raju. Tak właśnie zrobiła Małgorzata Pabjan. - Zawsze to chciałam zrobić. Po prostu uwielbiam tworzyć. Kiedy tu zamieszkałam 15 lat temu, moim marzeniem było zagospodarowanie tego miejsca - opowiada. Kończy właśnie urządzać ogród, który nazwała przekornie Ale Wiocha. - To ma być takie miejsce, które starszych powinno cofnąć w czasy dzieciństwa, a dzieciom pokazać jak wyglądała wiocha. I wcale nie taka śmierdząca gnojem, gdzie potykamy się o krowie placki. Chodzi mi o roślinność, która ma nawiązywać do tej, która rosła przy domach naszych babć. O piękne malwy, róże, jaśminowce, bzy, kaliny. Nasze polskie, cudowne rośliny, które są coraz częściej zapominane we współczesnych ogrodach - wylicza Małgorzata Pabjan. I choć jej ogród nie jest jeszcze skończony, już teraz można w nim znaleźć ok. 200 różnych gatunków roślin i krzewów. - W przyszłym roku dojdą kolejne - rośliny jednoroczne, kwiaty letnie - cynie, stokrotki, goździki brodate - zaznacza właścicielka.
Słowem pod szyldem Ale Wiocha powstał w Jędrzychowicach ogród botaniczny z prawdziwego zdarzenia. - Wszystko jest przeze mnie zaprojektowane, włożyłam w to wiele serca i pracy. Chodziło mi o to, żeby pokazać ludziom coś fajnego. Wiem, że mieszkańcy Zgorzelca wyjeżdżają m.in. do Niemiec podpatrywać tamtejsze ogrody, bo u nas w okolicy takich nie ma. Aż do teraz. Do mnie będzie można przyjechać, popatrzeć, usiąść i rozpalić grilla, dzieci będą mogły się bawić na ekologicznym placu zabaw, a tatusiowe zagrać w tenisa na korcie, który też przygotowuję - snuje plany właścicielka Ale Wiochy. Otwarcie ogrodu nastąpi wiosną. Ale do Jędrzychowic już zaglądają m.in. uczniowie, którzy organizują sobie pikniki. Mogą się tu bawić, ale też edukować. Wszystkie rosnące w ogrodzie rośliny będą opisane wraz z ich łacińskimi nazwami. Ze swoimi uczniami, a potem także z własnym synem była tu już Małgorzata Suszko. - Przechadzam się po raz kolejny po tym ogrodzie i wrażenia są bajeczne Podpatruję i przenoszę niektóre pomysły do siebie - śmieje się.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto