Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwierzęta, których rodzinę widać z kosmosu

Radosław Ratajszczak
Patrząc na barwne koralowce, trudno uwierzyć, że są to zwierzęta
Patrząc na barwne koralowce, trudno uwierzyć, że są to zwierzęta fot. janusz wójtowicz
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że to niemożliwe, ale faktem jest, że koralowce są zwierzętami. Ich nazwa "anthozoa" to z greckiego anthos - kwiat oraz zoon - zwierzę, kwiatozwierz. Rzeczywiście, do złudzenia przypominają rośliny czy też egzotyczne kwiaty. Nie poruszają się, żyją nieruchomo pod wodą. Tylko ich czułki falują pod naporem prądów wodnych.

Występują w ciepłych i gorących morzach na całym świecie. Najlepiej rozwijają się w nasłonecznionych wodach przybrzeżnych oraz na płyciznach. Niektóre gatunki występują jednak na głębokościach - i to bardzo dużych, sięgających nawet 6 tysięcy metrów poniżej poziomu morza.

W sumie zidentyfikowano około siedmiuset gatunków koralowców, choć zapewne jest ich o wiele więcej. W naszym ogrodzie zoologicznym mamy dwadzieścia rodzajów koralowców. Mają różne kolory (zielony, niebieski, ciemnobrązowy) i przyjmują przeróżne kształty. Jedne przypominają gałęzie, drugie kalafiory, a jeszcze inne - wielkie grzyby czy pocięte w paseczki gąbki.

Koralowce występują samotnie lub w koloniach. Taka największa kolonia (tzw. Wielka Rafa Barierowa), która występuje na wschodnim wybrzeżu Australii, widziana jest nawet - niczym Wielki Mur Chiński - z kosmosu (jako biała smuga na tle błękitnej wody). Ma kilkaset kilometrów długości i jest największą pojedynczą strukturą stworzoną przez żywe organizmy. Długość ciała gatunków pojedynczo żyjących waha się od kilku milimetrów do kilkunastu centymetrów. Największe gatunki osiągają średnicę nawet do 1,5 m.

Jeśli chodzi o jadłospis koralowców, również jest on zdecydowanie inny niż w przypadku pozostałych zwierząt. Nie są ani roślinożerne, ani mięsożerne. Nie wygrzebują pożywienia z ziemi ani na nie nie polują. Poza tym nie posiadają zdolności trawienia. Żyją wyłącznie dzięki zawartym w swoich komórkach jednokomórkowym, fotosyntezującym glonom o żółtej lub brązowej barwie (tzw. zooksantelle), z którymi tworzą pełną symbiozę. Glony, wystawiając się do światła, podczas procesu asymilacji, pobierają składniki, które są koralowcom niezbędne do życia. Dzięki tej symbiozie możliwe jest właśnie powstawanie bajecznie kolorowych i okazałych raf koralowych - tak popularnych wśród płetwonurków. Cudzożywne są wyłącznie te osobniki, które zamieszkują głębiny. Te zjadają plankton stworzony z organizmów pierwotniaków czy skorupiaków.

Hodowla tych zwierząt nie jest łatwa, między innymi ze względu na duże wymagania. Potrzebują właściwego filtrowania wody, licznych składników mineralnych oraz silnego oświetlenia. W naszym zoo używamy do tego celu specjalnych lamp.

Poza tym trzeba być bardzo ostrożnym podczas hodowli ryb w jednym akwarium z koralowcami. Wiele z nich najzwyczajniej w świecie zjada te malownicze zwierzęta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto