Tylko trzy osoby się wstrzymały, kiedy w ub. tygodniu na Walnym Zebraniu członków piłkarsko-brydżowego klubu sportowego Nysa Zgorzelec pod głosowanie poddana została kandydatura Andrzeja Tyca na nowego prezesa. Nowego-starego, bo Tyc prezesem Nysy już był. I przestał, a recenzje jego prezesury nie zawsze są pochlebne. Teraz jednak znów pokieruje Nysą, bo rezygnację złożył dotychczasowy prezes Adam Łuszczyk. - Trudno połączyć funkcję prezesa i piłkarza - uzasadniał swoją rezygnację. Przyznał, że będąc grającym prezesem skupiał się bardziej na tym, czy mecz jest dobrze przygotowany, czy jest ochrona i ilu jest kibiców, zamiast na tym, jak dobrze grać. Dlatego zrezygnował. Inna rzecz, że klub znalazł się obecnie w trudnej sytuacji i to nie tylko ze względu na wyniki sportowe. Być może dlatego wraz z dymisją Adama Łuszczyka część członków klubu domagała się odwołania także całego zarządu. Długo w poniedziałkowy wieczór trwały formalne przepychanki i nawet niezorientowani mogli się szybko połapać, że w klubie są duże antagonizmy, że Nysa jest podzielona na tych, którzy grają i wiedzą, czego chcą i tych, którzy zarządzają, ale niekoniecznie po myśli zawodników. Burza trwała długo. Była nawet propozycja, żeby wymienić nazwiska tych, którzy się nie podobają, wówczas oni honorowo odejdą. Ten wariant jednak upadł, a ostatecznie także pomysł odwołania całego zarządu bez wnikania w personalia. Upadł, bo poprosił o to nowy prezes. Jak tłumaczył, jako nowy nie podejmuje się oceny pracy starych członków zarządu i żeby to zrobić potrzebuje czasu. Wtedy będą decyzje - zapewnił. Zapowiedział też zmiany w funkcjonowaniu klubu. Teraz większy nacisk będzie na wychowywanie i ogrywanie w Nysie młodych zawodników i na lojalność wobec klubu. - Nie może być takich sytuacji, że zawodnicy Nysy trenują w tym samym czasie w innych klubach. Tak nie można się rozdrabniać. To nie polityka - zapowiedział prezes, nomen omen polityk.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?