18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: W schronisku nie pozwalają na spacery z psami

Bartosz Józefiak
Psy wychodzą ze schroniska na spacery tylko z samego rana
Psy wychodzą ze schroniska na spacery tylko z samego rana Tomasz Hołod
Pracownicy wrocławskiego schroniska dla zwierząt przy ul. Ślazowej nie pozwalają wrocławianom wychodzić na spacery z psami - chyba że zostaną oni wolontariuszami. Chętnych jednak brak - być może dlatego, że spacery są o ósmej rano.

- Uwielbiam psy, ale nie mogę żadnego adoptować, bo w moim domu są osoby uczulone na sierść. Zgłosiłem się do schroniska. Chciałem pomóc i wyprowadzać na spacer jednego z psów - opowiada wrocławianin Zdzisław Gulewicz. - Usłyszałem, że to niemożliwe, bo zwierzę się do mnie przyzwyczai, a spacery zrobią więcej szkody niż pożytku. Pracownicy nie skorzystali z mojej pomocy.

We wrocławskim schronisku przebywa ok. 250 psów, z czego blisko 190 mieszka we wspólnych boksach i nie są regularnie wyprowadzane.

Małgorzata Dobrowolska, jedna z opiekunek zwierząt, przyznaje, że wielu wrocławian zgłasza się z ofertą wyprowadzania psów. Ale sprawa nie jest wcale prosta.

- Nie może być tak, że ktoś raz kiedyś przejdzie się z psem. To musi być regularne. Kiedy stawiamy ten warunek, wiele osób rezygnuje z pomocy. Poza tym nie można wyprowadzać tylko jednego psa z boksu, bo może to źle działać na niego i jego kolegów. Poza tym, na miejscu muszą być pracownicy schroniska, którzy po spacerze upewnią się, że z psami wszystko jest w porządku. Pracujemy do godz. 16. Spacery odbywają się w godz. 8-9. A niewiele osób może pozwolić sobie na wyjście z psem właśnie wtedy - tłumaczy pracowniczka schroniska.

W schronisku psami opiekuje się 10 pracowników oraz grupa 7 wolontariuszy. - To osoby, które są z nami od lat i którym ufamy. To ważne, bo nie każdy może wyprowadzać zwierzęta ze schroniska- wyjaśnia Dobrowolska.

Szczepan Kawski, wrocławski weterynarz z gabinetu Dolittle, zgadza się, że z psami powinny wychodzić tylko przeszkolone osoby.

- Ale wolontariat powinien być jak najszerszy. Psy, które nie wychodzą z boksów, są bardziej zestresowane i uczą się złych manier. Regularne spacery przygotowują je do adopcji. Pracownicy schroniska powinni o to zadbać.

- Nie mamy pieniędzy na zatrudnienie osób, które - poza dyżurnym - pracowałyby po południu - odpowiada Małgorzata Dobrowolska.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: POBOJOWISKO PO NOCY GRILLI (ZDJĘCIA)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto