Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: "Kotlina" - kryminał i thriller w jednym we Wrocławskim Teatrze Współczesnym

Małgorzata Matuszewska
Renate Jett jako Janina Duszejko z psami z Fundacji 2plus4
Renate Jett jako Janina Duszejko z psami z Fundacji 2plus4 fot. Krzysztof Bieliński/Wrocławski Teatr Współczesny
Świetna książka Olgi Tokarczuk "Prowadź swój pług przez kości umarłych" stała się kanwą scenariusza "Kotliny", której premierę można będzie zobaczyć już w sobotę we Wrocławskim Teatrze Współczesnym, na scenie przy ul. Rzeźniczej.

Akcja "Kotliny" toczy się w Kotlinie Kłodzkiej. W małej miejscowości mieszka Janina Duszejko, kiedyś inżynier mostów pracująca w Iraku, dziś zimą pilnująca letniskowych opuszczonych domów, nauczycielka angielskiego. Janina pasjonuje się astrologią i kocha wszelkie zwierzęta. Kiedy dzieje się im krzywda, Janina staje w ich obronie, stając w szranki z myśliwymi i kłusownikami.

Powieść Olgi Tokarczuk - kryminał i thriller w jednym - została wydana prawie cztery lata temu i wzbudziła spore emocje. Na scenę przeniosła ją Agnieszka Olsten (razem z Igorem Stokfiszewskim), współautorska scenariusza i reżyserka całości, która na scenie przy Rzeźniczej wystawiła "Nie do pary". - Janina wywróciła do góry nogami funkcjonowanie małej społeczności swoją wolnością "od wszystkiego" - opowiada Agnieszka Olsten. - Wcześniej ludzie myśleli, że są najważniejsi, a nagle pojawił się ktoś, kto uzmysłowił, że nie jesteśmy sami na świecie, ale żyjemy w symbiozie ze zwierzętami, z kosmosem, ze wszystkim, co jest organiczne - dodaje.

- Stosunek do zwierząt świadczy o naszej wrażliwości etycznej, w konsekwencji zaś przekłada się na nasze podejście do siebie nawzajem - uważa Igor Stokfiszewski.

Główną rolę zagra Renate Jett z Austrii, aktorka współpracująca ze Współczesnym od 2001 roku, która wystąpiła w sławnych "Oczyszczonych". - Powieściowa Janina to kobieta na chwilę przed emeryturą, a ja chcę pokazać sposób, w jaki patrzy na życie, zwierzęta i naturę. Jej wiek nie jest najważniejszy - mówi Renate Jett. Aktorce towarzyszyć będzie Bogusław Kierc w roli Matogi, a także Tomasz Orpiński, Marta Mali-kowska, Katarzyna Bednarz, Tadeusz Ratuszniak i Maciej Kowalczyk. Obok kilkorga aktorów na scenie zobaczymy trzy psy. Kolo, Santos i Wena są podopiecznymi Fundacji 2plus4 (Kolo zagrał już w "Zwariowanym podwórku" Teatru Muzycznego Capitol). Opiekuje się nimi Krzysztof Tatar z Fundacji 2plus4.

Niezwykłą, organiczną scenografię przygotował Olaf Brzeski - rzeźbiarz, autor instalacji i filmów. Na scenie zobaczymy m.in. mchy i deski. - Scenografia jest dziełem sama w sobie - zapewnia Agnieszka Olsten. - Olaf Brzeski robi wszystko własnoręcznie , co w teatrze jest niezwykłe - uśmiecha się.

Muzykę przygotował Kuba Suchar, współtwórca zespołu Mikrokolektyw. Światła reżyseruje Bartosz Nalazek, operator filmowy, asystent słynnego operatora filmowego Janusza Kamińskiego.

Premiera w sobotę o godz. 19.15 we Wrocławskim Teatrze Współczesnym przy ul. Rzeźniczej. Po niedzielnym spektaklu (który zacznie się o godz. 17.15) gościem będzie Olga Tokarczuk.

Zobacz też: Kocham Kino z Grażyną Torbicką we Wrocławiu

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto