Sporo pracy mieli dziś rano wrocławscy saperzy. Najpierw zostali wezwani na ul. Sielską. Tam robotnicy, którzy budują nowe torowisko pod Tramwaj Plus na stadion, wykopali granat moździerzowy z czasów II wojny światowej. Gdyby wybuchł, odłamki poleciałyby na odległość kilkuset metrów.
Później patrol saperski pojechał na ulicę Kmicica. Budowlańcy, którzy stawiają tam dom, odkopali minę przeciwpiechotną produkcji niemieckiej.
Na koniec żołnierze wezwani zostali na ulicę Prądzyńskiego, gdzie w wykopie pod sieć ciepłowniczą znaleziono bombę i to sporą, bo 150-kilogramową.
Niewybuchy zostaną przewiezione na poligon, gdzie saperzy je zdetonują.
Wideo
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!