Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Polbus ma długi - 600 tysięcy zł. Księgowa zniknęła

Marcin Rybak
Prywatyzacja wrocławskiego Polbusu wstrzymana. Dlaczego? Okazało się, że firma zalega w ZUS-ie z podatkami i składkami. Księgowa zniknęła, a firma ma długi - ponad 600 tysięcy złotych.

Trzy tygodnie temu okazało się, że firma nie zapłaciła wszystkich należności w ZUS-ie. - Prezes poprosił o wyjaśnienia księgową. Ona obiecała, ze wszystko wyjaśni, tylko musi mieć dwa dni urlopu - opowiada były pracownik, jeden z mniejszościowych udziałowców spółki. - Z tego urlopu przysłała wypowiedzenie z pracy. Zaczęło wychodzić na jaw, że księgowa brała zaliczki z kasy firmy. Tłumaczyła że jedzie popłacić podatki czy składki ZUS. Te jednak do ZUS-u nie dotarły.

Wrocławski Polbus miał zostać sprywatyzowany. Gdy wyszła na jaw historia z księgową Ministerstwo Skarbu Państwa wstrzymało prywatyzację.

Na poczet długów komornik zajął warsztaty przy ul. Kościerzyńskiej. W sobotę Rada nadzorcza odwołała prezesa spółki.

Sprawę bada prokuratura.

Wcześniej pisaliśmy: Co z prywatyzacją Polbusu? Ministerstwo nadal negocjuje

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto