Farba ma ułatwić poruszanie się po skrzyżowaniach, a sekundniki mają usprawnić ruch. Dwa urządzenia pokazujące czas do zmiany świateł to koszt około 7 tys. złotych. Tyle samo kosztuje metr kwadratowy farby, która po kilku miesiącach znika z ulic.
ZDiUM chce montować nowe sekundniki, bo uważa je za świetną inwestycję, a z pomysłu malowania skrzyżowań nie chce się wycofywać. Problem w tym, że obecnie nie ma pieniędzy na ponowne pomalowanie ulic tą nietrwałą substancją.
Czy Twoim zdaniem miasto powinno inwestować w malowanie skrzyżowań? Może lepiej skupić się na innych inwestycjach usprawniających ruch?
Czytaj również: Na Starym Mieście wprowadzono ograniczenie do 30km/h
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?