Sąsiedzi wytykają jej jednak, że zamiast zajmować się tatą, głównie piła alkohol. Prokuratura sprawdza te informacje. - Wszczęliśmy w tej sprawie śledztwo. Jest ono prowadzone w sprawie narażenia mężczyzny na utratę zdrowia i spowodowanie jego śmierci - mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy. - Opieka nad chorym ojcem nie jest tylko odruchem serca, którego tu najprawdopodobniej zabrakło. Dzieci mają prawny obowiązek opieki nad rodzicami. Mają też obowiązek alimentacyjny, jeśli sytuacja tego wymaga - dodaje prokurator.
Ta sprawa wstrząsnęła lekarzami. Mówią wprost, że tak wychudzonego organizmu jeszcze nie widzieli. - Skóra i kości, żadnych mięśni - relacjonuje dr Leszek Krata ze świdnickiego szpitala.
Również pracownice opieki społecznej, mimo że od ich interwencji w domu pana Kazimierza minął miesiąc, nie mogą się otrząsnąć. - Kiedy weszłyśmy do środka, zobaczyłyśmy wychudzonego mężczyznę leżącego w brudnej pościeli. Nad nim latały muchy. Podeszłyśmy, żeby je opędzić. Wtedy po jego policzku popłynęła łza - opowiadają. Od razu wezwały pogotowie, ale na ratunek było już za późno. - Ta rodzina nie była objęta naszą pomocą, ale kiedy otrzymałyśmy sygnał, że rodzina głodzi tego pana, tego samego dnia interweniowałyśmy - przyznaje Ewa Burdek, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Świdnicy. - Szkoda, że nikt nie dał nam znać wcześniej.
Jeśli śledczym ze Świdnicy uda się udowodnić, że córka pana Kazimierza zagłodziła swojego ojca, kobieta stanie przed sądem.
WIĘCEJ W ŚRODOWEJ GAZECIE WROCŁAWSKIEJ
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?