Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wioślarstwo: Paweł Rańda ostro szykuje się do sezonu

Wojciech Koerber
Fot. Paweł Relikowski
Paweł Rańda, nasz wicemistrz olimpijski z Pekinu, znów może szykować się do sezonu na pełen gaz. Do sezonu ważnego, bo gra idzie nie tylko o medale MŚ w Bled (28.08-4.09), ale też o paszporty do Londynu. Zdobędzie je w Słowenii jedenaście czwórek bez sternika wagi lekkiej (sześć z finału A i pięć z finału B).

- Miałem ostatnio pewien kłopot, bo po przestawieniu się miednicy zacząłem odczuwać bóle pleców. Rezonans wykluczył jednak problem z kręgosłupem. A gdy już masz pewność, że to nic groźnego, znów możesz dawać z siebie sto procent. Przed rokiem podobnie miałem z mięśniem brzucha. Dopóki człowiek nie wie, co mu jest, obawia się iść na maksa. Po zabiegu natomiast, gdy wciąż jeszcze pobolewa, lecz wiesz, że tak musi być i samo minie, nie ma już oszczędzania. Ból masz w d... i idziesz na pełen gaz - mówi nam wioślarz AZS-u Politechnika Wr.

Rusztowanie jest więc w porządku, a skąd to przestawienie miednicy?
- Dwa miesiące jeździliśmy łyżwą na nartach, pracowały inne mięśnie. Później zeszliśmy na wodę, a w naszej konkurencji mamy jednak do czynienia z pewną asymetrią - dodaje Kieras, przedstawiciel wioseł długich, a więc w obu dłoniach trzymający jedno, długie wiosło.

A w wolnych chwilach szykuje Rańda II edycję regat Tumski Cup (sobota, 17.09).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto