Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Śliczna Ania ma wiele pasji

Elżbieta Węgrzyn
Ania Rudewicz, laureatka konkursu „Wałbrzych ma talent!” ma 14 lat, urodziła się i mieszka w wałbrzyskiej dzielnicy Gaj.

Ania uczy się w Gimnazjum nr 12 przy wałbrzyskim I LO, a od niedawna zaczęła uczęszczać ma lekcje wokalistyki w Świdnicy. – Wybierałam szkołę, aby uczyć się języków, ale lubię też inne przedmioty – mówi laureatka konkursu.

- Córka śpiewa od przedszkola. Wychowawczyni dostrzegła jej zainteresowanie i zaproponowała Ani wystąpienie w konkursie piosenki przedszkolnej organizowanym do dziś przez Wałbrzyski Ośrodek Kultury – wspomina Jolanta Rudewicz, mama Ani. Jej interpretacja „Kolorowych kredek” została nagrodzona, podobnie jak „Beksa”, którą zaśpiewała podczas pierwszej edycji Festiwalu Piosenki Dziecięcej w Filharmonii Sudeckiej. W tym ostatnim konkursie dziewczynka zdobyła pierwsze miejsce i nagrodę publiczności.

Już w szkole podstawowej Ania zaczęła występować również poza Wałbrzychem, m.in. w Strzegomiu na festiwalu piosenki obcojęzycznej „Muzyka łączy Europę” i w Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Obcojęzycznej we Wrocławiu. We wrocławskiej rywalizacji, Ania bierze udział nieprzerwanie od pierwszej klasy szkoły podstawowej, a każdy rok to nowy sukces. - Początkowo przygotowywałam piosenki angielskie, a także duety z kolegą. W piątej klasie, pierwszy raz wystąpiłam z utworem francuskim - wspomina laureatka. Tak zaczęła się nowa wielka pasja nastolatki, której hołduje do dziś, a jej mama żartuje, że córka uczy się jeszcze niemieckiego, więc pewnie wkrótce zechce występować z piosenkami w tym języku. Głęboki, melodyjny głos z charakterystyczną chrypką jest wprost stworzony do pełnych pasji francuskich piosenek. Ci, którzy słyszą ją po raz pierwszy są zdziwieni, że taki potencjał drzemie w tej drobnej dziewczynie.

- O konkursie „Wałbrzych ma talent!” dowiedziałam się z gazety i zapytałam Anię, czy chce, aby ją zgłosić – wspomina pani Jolanta. Na eliminacjach nastolatka zaśpiewała „Mon manège à moi” Edith Piaf, a na finał przygotowywała „Rolling in the Deep” z repertuaru Adele, jednak infekcja gardła pokrzyżowała jej plany. - Nie wiedziałam, czy powinnam wystąpić w finale, ale ostatecznie zaśpiewałam „Milord” Edith Piaf, bo w tej piosence nie było tak widoczne, że jestem przeziębiona – opowiada młoda piosenkarka.
Języki i muzyka to tylko jedna z pasji wałbrzyszanki. Ania lubi podróżować i poznawać nowych znajomych, gra też w tenisa, a z koleżankami stworzyła amatorskie koło fotograficzne. Często wychodzą w plener i robią zdjęcia, a dużą ich część można podziwiać na ich profilach w portalach społecznościowych. Dziewczęta dbają też o odpowiednią scenografię swoich sesji zdjęciowych – wyszukują eksponaty w antykwariatach i na domowych strychach.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto