- Oceniając działalność przychodni zazwyczaj skupiamy się na kolejkach i lekarzach pierwszego kontaktu oraz na dostępie do specjalistów. Tymczasem bez troski o stronę organizacyjną, o kontrakty z NFZ dla poszczególnych poradni i umowy z personelem medycznym, przetargi na zakup urządzeń medycznych i na roboty remontowe, bez zabiegania o pozyskanie środków unijnych oleśnicki SZPZOZ by nie istniał - uważa Lipska. I dodaje: - Nikt nie oczekiwał zysku, ale warto zauważyć, że jest – niewielki, nieco ponad 70 tys. zł i w całości zostanie przeznaczony na pokrycie straty z roku ubiegłego w wysokości 285 tys. zł.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?