- Mam dokładnie zaplanowany urlop, dlatego nie mogę ryzykować odwołania wylotów. Z kolei mój mąż boi się latać, zwłaszcza po ostatniej katastrofie samolotu prezydenckiego - mówi Magdalena Socha z Wrocławia, która zamierza odwiedzić rodzinę mieszkającą w Szwajcarii.
Okazuje się, że strach przed lataniem wzmógł się w wielu mieszkańcach Dolnego Śląska. Do kancelarii notarialnych zgłaszają się osoby, które przed urlopem chcą sporządzić testament.
Małżeństwo z Kłodzka, Anna i Janusz, którzy planują wycieczkę samolotem, o spisaniu testamentu zadecydowało kilka dni po katastrofie w Smoleńsku. - Postanowiliśmy uregulować sprawy spadkowe z myślą o naszej dwuletniej córeczce, Hani. Teraz mogę spać spokojnie, bo wiem, że w razie jakiegoś nieszczęścia jej przyszłość jest zabezpieczona - mówi pani Anna.
Wielu mieszkańców regionu postanowiło wakacje spędzić w kraju. - Obawiają się wybuchu wulkanu, inni boją się latać. Jednak autokarem nie wszędzie można dojechać, dlatego niektórzy klienci w wakacje zadecydowali, że ruszą w Polskę - wyjaśnia Magdalena Owczarek z biura podróży Ecotour.
Właściciele ośrodków wczasowych nad Bałtykiem mówią o zwiększonym zainteresowaniu ich ofertą.
- W porównaniu z ubiegłym rokiem chętnych jest znacznie więcej. Mamy wykupionych sporo wycieczek na przełom czerwca i lipca. Liczymy też na większą liczbę Niemców, którzy rezygnują z wakacji w Grecji nad Morzem Egejskim - przyznaje Hanna Chojnacka, kierownik marketingu i hotelarstwa sieci ośrodków wczasowych, które oferują pobyt w Mielnie i Ustce.
W powiecie kłodzkim właściciele pensjonatów i gospodarstw agroturystycznych też liczą na udany sezon. - Mamy już rezerwacje na lato, ale na razie nie jest ich dużo - mówi Małgorzata Górska, właścicielka biura podróży i hotelu w Siennej koło Stronia Śląskiego. - Myślę, że z decyzją o wyjeździe na wakacje ludzie czekać będą do ostatniej chwili. Głównie z powodu pyłu wulkanicznego - przewiduje. Przedstawiciele biur podróży przekonują też, że ci, którzy postanowili spędzić urlop na popularnych greckich wyspach - Krecie, Rodos czy Thassos - nie powinni się obawiać. Ich zdaniem fatalna sytuacja gospodarcza, w jakiej znalazła się Grecja, nie powinna w żaden sposób zaszkodzić turystom.
Współpraca: SIYA, WEN
Koniecznie wykupmy ubezpieczenie
Z Jerzym Barańskim, miejskim rzecznikiem konsumentów we Wrocławiu, rozmawia Jarosław Garbacz
Czy możemy liczyć na zwrot pieniędzy, rezygnując z wykupionej wcześniej wycieczki zagranicznej?
Wszystko zależy od tego, czy mamy ubezpieczenie i jakie są warunki umowy. Jeśli mamy, nie powinno być problemów ze zwrotem wpłaconej kwoty.
A jeśli nie jesteśmy ubezpieczeni, a obawiamy się o swoje bezpieczeństwo?
Wtedy odradzam rezygnację. Demonstracje i problemy, w jakich znalazła się Grecja, nie są tzw. siłą wyższą. Organizator nie może ponosić odpowiedzialności za kłopoty i trudną sytuację kraju, do którego się wybieramy.
A gdy w wylocie przeszkodzi nam pył wulkaniczny, który może powodować problemy w ruchu powietrznym?
Organizator musi zaproponować inny termin. Także roszczenia o zwrot pieniędzy są wtedy uzasadnione.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?