Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej przed sycowskim szpitalem [FILM i ZDJĘCIA]

Beata Hadas-Haustein
Beata Hadas-Haustein
Kandydat na urząd Prezydenta RP Rafał Trzaskowski spotkał się dzisiaj o godzinie 6 rano z dziennikarzami przed sycowskim szpitalem przypominając o obietnicach składanych przez polityczkę związaną z Prawem i Sprawiedliwością Beatę Kempę.

Skoro świt Rafał Trzaskowski pojawił się przy sycowskim szpitalu. Czekali na niego dziennikarze, ale też wielu mieszkańców Sycowa i okolic, choć informacja o wizycie kandydata na Prezydenta RP pojawiła się na Facebooku sześć godzin wcześniej.

– Wybraliśmy to miejsce, gdyż jest ono bardzo symboliczne, dlatego że również tutaj władza pisowska obiecywała, że będzie ratowała szpital w Sycowie, że będzie ratowała wszystkie oddziały, natomiast mamy kolejny przykład szpitala, który, niestety, zwija się, tak jak większość powiatów pod władzą PiS-u – mówił Rafał Trzaskowski podczas porannej konferencji. – Tak to właśnie wygląda, tak wygląda wiarygodność rządzących, którzy mówią przez cały czas o tym, że będą wzmacniać mniejsze ośrodki miejskie, a likwidują gimnazja. Niestety, stawiają w stan upadłości wiele powiatowych szpitali i likwidują połączenia komunikacyjne. Tak dzisiaj wygląda prawdziwe wsparcie dla powiatów. Drodzy państwo, stawka tych wyborów jest jednak jeszcze większa niż tylko i wyłącznie wiarygodność rządzących. Stawka tych wyborów to pytanie o to, czy dalej w polityce będziemy mieli kolejną erę Kaczyńskiego, gdzie będzie próbował przez cały czas dzielić Polki i Polaków. Wczoraj znowu mieliśmy okazję posłuchać jego poglądów, znowu nas dzielił, znowu atakował, mówił o tym, że są tacy, którzy mają polską duszę, a są tacy, którzy polskiej duszy nie mają. Natomiast, co jest najgorsze, mówił jasno o tym, jakie ma plany na przyszłość, a mianowicie znowu atak na samorządy, atak na wolne media, atak na prawa kobiet. Widać było, że Jarosław Kaczyński nie mógł się nie podzielić swoją wizją z Polkami i Polakami. Puściły mu absolutnie wszystkie nerwy i widać było, że nie przebaczy, jeżeli Andrzej Duda przegra te wybory. A jeżeli te wybory zostaną wygrane, to wiadomo, że w życie zostanie wcielony plan Kaczyńskiego. I o tym są, drodzy państwo, te wybory. O tym, czy będziemy mieli w pełni wolne, demokratyczne państwo, czy demokracja będzie przez cały czas atakowana przez prezesa Kaczyńskiego. O to, czy prawa kobiet i prawa wolnych mediów będą ograniczane. Dlatego podejmujemy decyzję w najbliższą niedzielę nie tylko o tym, żeby był niezależny prezydent, który patrzyć będzie tej zdemoralizowanej władzy na ręce. Nie podejmujemy tylko decyzję o tym, żeby odsunąć od władzy pana prezydenta Andrzeja Dudę, który wykonywał tylko i wyłącznie partyjne rozkazy, ale tak naprawdę podejmujemy decyzję o tym, czy będzie trwał czas Kaczyńskiego i czy będzie realizowany jego plan, o którym dowiedzieliśmy się wczoraj, ale przecież o którym mówimy przez całą kampanię, bo wszystkie elementy tego planu znamy bardzo dobrze. Jak właśnie atak na powiaty, atak na samorządy – to jest nowy wróg pana Jarosława Kaczyńskiego. I dlatego, drodzy państwo, po to, żeby skończyć z takimi wizjami, musimy dokonać tego wyboru w najbliższą niedzielę. Musimy postawić na nową solidarność, musimy postawić na nową politykę, musimy postawić na prezydenta, który będzie całkowicie niezależny, na prezydenta, który będzie stał przy ludziach. Musimy postawić na prezydenta, który bardzo dobrze wie, że władza jest dla ludzi a nie odwrotnie. Stawka tych wyborów jest olbrzymia. I to, co najważniejsze – albo w niedzielę, albo nigdy, dlatego że przez najbliższe trzy lata będzie bardzo trudno wygrać wybory przy jedynowładztwie Jarosława Kaczyńskiego. Jeżeli niestety wygra Andrzej Duda, prawa niezależnych mediów zostaną ograniczone, prawa samorządowców, którzy wsparli mnie w tej kampanii, będą ograniczone. Dlatego musimy iść w najbliższą niedzielę do wyborów, bo decydujemy o kształcie naszej Ojczyzny.

„Kurtyna opadła. Zobaczyliśmy nieupudrowaną twarz PiS-u. Jarosław Kaczyński włączył się w kampanię Andrzeja Dudy"

Potem był czas na zadawanie pytań. Pierwsze pytanie brzmiało: – Czy uważa pan, na ostatniej prostej, że Jarosław Kaczyński włącza się w kampanię pana prezydenta Andrzeja Dudy i czy to jest nowy program, a raczej to, co pokazuje zawsze Jarosław Kaczyński?

Prezydent Rafał Trzaskowski odpowiadał: – Widać było, że Jarosław Kaczyński na ostatniej prostej włączył się w kampanię pana prezydenta Andrzeja Dudy. Kurtyna opadła. Widać, kto podejmuje decyzję, widać też tę nieupudrowaną twarz PiS-u i tej prezydentury. Twarz, która będzie starała się realizować politykę Jarosława Kaczyńskiego do samego końca. A Jarosław Kaczyński przez cały czas zaostrza swoje poglądy, I wiadomo, że przed wyborami przez te ostatnie miesiące jak zwykle był schowany Jarosław Kaczyński i jak zwykle trochę inny język, natomiast gdyby nie daj Boże wygrał Andrzej Duda, będziemy mieli dociśnięcie pedała do końca i dokręcenie tych wszystkich śrub, które widzimy. I coraz gorszą wizję dla Polski.
Potem pytanie zadał redaktor TVN24. – Sondaż Kantar dla Faktów TVN i TVN24 pokazuje praktycznie remis w przewidywanym wyniku pana i prezydenta Andrzeja Dudy, ale prawie osiem procent osób twierdzi, że jeszcze nie wie, na kogo zagłosuje. Czy pan uważa, że to jest ta grupa, która zdecyduje o ostatecznym wyniku w niedzielę? – Nasze wewnętrzne sondaże pokazują, że wygrywamy – odpowiadał prezydent. – Natomiast rzeczywiście pojawiły się różne sondaże i wiadomo, ze będzie bardzo blisko. Natomiast jasnym jest, że teraz albo nigdy. Właśnie w niedzielę podejmiemy ostateczną decyzję. Natomiast każdy sondaż tylko i wyłącznie motywuje nas do pracy. Wiedzieliśmy od samego początku, że będzie blisko. W związku z tym musimy przekonywać wszystkich nieprzekonanych. Może być rzeczywiście tak, że ta grupa, która chce iść na wybory, ale jeszcze nie wie, jaką podejmie decyzję, zadecyduje. Może być tak jak w wyborach do Senatu. Dosłownie 320 głosów zadecydowało o tym, że mamy wolny, niezależny Senat. Dlatego dzisiaj wszyscy, którym zależy na zmianie w Polsce, którym zależy na tym, żeby nie był realizowany plan Kaczyńskiego, muszą nie tylko iść na wybory, ale przekonywać wszystkich nieprzekonanych. Przekonywać przyjaciół, sąsiadów, wszystkich, którzy jeszcze nie wiedzą, na kogo zagłosować.

ZOBACZ, CO PO LATACH O LIKWIDACJI SYCOWSKIEJ INTERNY POWIEDZIAŁ STAROSTA WOJCIECH KOCIŃSKI:

Redaktor Daniel Tarchała z kępińskiego Radia SUD pytał: – Jest pan w takich małych aglomeracjach, jak Syców, jak Ostrzeszów, Kępno, Wieruszów. Wie pan, jak samorządy są obarczone, jak narzekają wójtowie i burmistrzowie, że ze strony państwa spłynęło na nich dużo, duży ciężar. Muszą wybierać między zrobieniem chodnika A, chodnika B. Czy zamierza pan jako prezydent odciążyć samorządy w gospodarce finansowej?
– Tak, oczywiście wiem, bo sam jestem samorządowcem, przez cały czas z samorządowcami rozmawiam. Powiem więcej, że gdyby rozszerzyć akcję wystawiania czeków dla rządu i rachunków dla rządu za te wszystkie wysiłki przerzucone na barki samorządów, wszystkie obciążenia, które zostały przerzucone na barki samorządów, to rząd by się nie wypłacił. Coraz więcej obciążeń i odpowiedzialności rządzący próbują przesunąć na samorządy, zabierając nam dochody i atakując nas cały czas. Ja jako Prezydent RP gwarantuję wzmocnienie samorządów, gwarantuję, że będę stał na straży ich prerogatyw i również zamierzam zrobić wszystko, by uzupełnić ich dochody, dlatego że rządzący obiecywali pomoc samorządom, ale ta pomoc nie nadeszła.

„Władza PiS jest oderwana od rzeczywistości i od społeczeństwa"

Na końcu zadaliśmy panu prezydentowi pytanie dotyczące takich szpitali, jak ten w Sycowie, a także służby zdrowia w Polsce. Czy ma pomysł na rozwiązanie problemów takich małych szpitali. Czy jako prezydent jest w stanie wesprzeć umierające polskie szpitale. – Zacznijmy od tego, że w tej debacie, w której Andrzej Duda nie chciał wziąć udziału, przez cały czas uciekał od możliwości zadawania mu trudnych pytań, uciekał tak naprawdę od najważniejszego tematu kampanii, od tematu, którym żyją Polki i Polacy – od tematu służby zdrowia – odpowiadał Rafał Trzaskowski. – To widać, jak pan prezydent i jego pisowskie zaplecze są oderwani od rzeczywistości. Obiecywali poprawę w służbie zdrowia. Obiecywali skrócenie kolejek. Wszyscy widzimy, że kolejki się wydłużyły. Widzimy, co dzieje się na SOR-ach, co dzieje się ze szpitalami powiatowymi. Takich przykładów, jak tutaj w Sycowie, jak w Strzelinie jest mnóstwo. Jest mnóstwo szpitali, które są na krawędzi bankructwa, są pozostawione same sobie, które są w likwidacji, likwiduje się oddziały. I, co więcej, te dwa przykłady są istotne, dlatego że i w Strzelinie, i w Sycowie, byli politycy PiS-u. Obiecywali, że zajmą się tym problemem, ale nie zrobili kompletnie nic. Dlatego ja mówię jasno: problem trzeba rozwiązać systemowo. Musimy dojść do 6 procent PKB rocznie na służbę zdrowia. Też wskazuję, skąd wziąć na to pieniądze, bo przecież rząd planuje gigantyczne inwestycje, które dzisiaj nie są pierwszorzędnie istotne, i zamiast tego można byłoby finansować służbę zdrowia. Przypominam, że 2 miliardy złotych zostały przekazane na propagandę w telewizji partyjnej zamiast przekazać te pieniądze na onkologię. Pieniądze jesteśmy w stanie znaleźć tam, gdzie PiS je marnotrawi. Na 6 procent, ale również na wsparcie pielęgniarek i lekarzy, żeby wesprzeć ich i wesprzeć przede wszystkim ich zarobki. Rządzące przez ostatnie miesiące i lata głównie zajmowali się atakowaniem lekarzy, nie chcieli pomagać pielęgniarkom i całemu personelowi, który pracuje w szpitalach, który jest w tej chwili na pierwszej linii. To samorządy wzięły na siebie większość obciążeń, jeśi chodzi o zabezpieczenie personalu przed epidemią. Niestety, samorządy dźwigają to brzemię pomagania szpitalom powiatowym, mimo że obiecywano im wsparcie. To jeden z najważniejszych problemów. I to, że pan prezydent nie stanął do debaty, by porozmawiać o rzeczywistych problemach służby zdrowia w szpitalach powiatowych, pokazuje, jak ta władza PiS jest kompletnie oderwana od rzeczywistości. I kompletnie oderwana od społeczeństwa.

POSŁUCHAJ KONFERENCJI PREZYDENTA RAFAŁA TRZASKOWSKIEGO W SYCOWIE:

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto