- Musimy dokładnie sprawdzić wszystkie informacje, które docierają do nas w tej sprawie z różnych źródeł. Nie wykluczamy, że rozpoczniemy postępowanie karne - mówi Leokadia Chrobak z Prokuratury Rejonowej w Kłodzku.
Przypomnijmy. Działalność Fundacji od kilku lat wzbudza duże emocje. Stanisławowi Kołackiemu zarzuca się, że nie ma odpowiednich kwalifikacji do opieki nad dziećmi i robi to bardzo nieudolnie, a tragedia wisi w powietrzu. W 2007 roku Kołacki zabrał grupę 120 dzieci z najbiedniejszych noworudzkich rodzin na kolonie nad morzem. Nie dość, że do tej pory nie zapłacił właścicielom ośrodka około 30 tys. zł za pobyt, to jeszcze wracał z dziećmi pociągiem na gapę, bo nie miał pieniędzy na bilety. Rok później Kołacki ponownie zafundował dzieciom wczasy nad Bałtykiem, ale tym razem interweniowały policja i kuratorium oświaty, bo dzieci wypoczywały w kiepskich warunkach. W tym roku prezes fundacji też zamierza wyjechać z dziećmi nad morze i kompletuje już grupę. Problem w tym, że umowa z ośrodkiem, gdzie mają wypoczywać jego podopieczni, jest już nieważna. Dyrekcja ośrodka zerwała ją, bo Kołacki do tej pory nie wpłacił umówionej zaliczki.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?