Paul McCartney miał zagrać we Wrocławiu na początku czerwca. Koncert na Stadionie Miejskim jednak się nie odbędzie. Jak ustaliliśmy, we wrocławskim ratuszu uważają, że do koncertu McCartneya w Warszawie dołożono pieniądze z budżetu państwa (mówi się nawet o kilkuset tysiącach euro). Nie pomogło więc nawet to, że prezydent Rafał Dutkiewicz chciał dołożyć z miejskiej kasy do koncertu milion złotych. Wrocław miał być jednym z głównych sponsorów imprezy.
Mikołaj Piotrowski - rzecznik prasowy stadionu Narodowego informacji o dokładaniu pieniędzy potwierdzić nie chce. - Dementuję - ucina krótko i zapewnia, że Warszawa nie tylko nic nie dopłaca, ale przeciwnie - jeszcze na imprezie zarobi.
To Warszawa będzie więc pierwszym miastem, które odwiedzi muzyk podczas swojej tegorocznej trasy koncertowej. Koncert na Stadionie Narodowym odbędzie się 22 czerwca. Najtańszy bilet ma kosztować 242 zł.
Występ eksbeatlesa we Wrocławiu nie jest jedynym koncertem wielkiej gwiazdy, który pozostał jedynie w planach. Warszawę wybrała też np. Beyonce. Wrocław chciał, żeby na naszej arenie zagrała też Rihanna i Prince. To też się nie udało. Czy zapowiadany na wrzesień koncert Dr Albana i Haddaway dojdzie do skutku? Zobaczymy. Umowa nie została jeszcze podpisana.
Zobacz: Wcześniejsze informacje o KONCERCIE MCCARTNEYA
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?