- Kiedy chciałem zacząć studia w Mińsku, dowiedziałem się, że nie ma takiej możliwości, bo podczas ostatniej kampanii prezydenckiej wspierałem kandydata opozycyjnego, a nie Łukaszenkę - wspomina Sergiej Sacziwka. Za dwa miesiące będzie studentem Wydziału Mechanicznego Politechniki Wrocławskiej.
Jest to możliwe dzięki programowi stypendialnemu im. Konstantego Kalinowskiego polskiego rządu. Zakłada on umożliwienie nauki na polskich uczelniach Białorusinom, którzy z powodów politycznych nie mogą studiować u siebie.
Białorusini uczą się przede wszystkim gramatyki, ale też poznają historię Polski i naszego języka. Z czym mają największy problem? Łamacze językowe.
- Bardzo powoli powiem "stół z powyłamywanymi nogami", ale w normalnym tempie na razie nie ma szans - mówi Patrycja Szczerbak. Dziennie mają przynajmniej dwa razy lektoraty i wykład. W wolnych chwilach poznają Wrocław. - Lubię spacerować po mieście, bo jest bardzo ładne, szczególnie podoba mi się Wyspa Słodowa - mówi Sergiej.
Ich nauczyciel Maciej Jura przekonuje, że samo bycie Polakiem nie oznacza, że nauczymy kogoś naszego języka. - Mamy bardzo rozbudowaną gramatykę i jej naukę trzeba wiedzieć od czego zacząć - dodaje.
Zajęcia Białorusinów odbywają się na Uniwersytecie w ramach 37. Letniego Kursu Języka Polskiego i Kultury. Setka obcokrajowców będzie się uczyć do 6 sierpnia. Na zajęcia przyjechali m.in. kursanci ze Stanów Zjednoczonych, Chin czy Turcji.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?