Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oleśnica: Budżet miasta przyklepany

KK
Nowo wybrani radni nie mieli wątpliwości. Wszyscy podnieśli ręce za budżetem Oleśnicy na 2011 rok przygotowanym przez burmistrza

Na cztery dni przed świętami miejscy radni uchwalili budżet Oleśnicy. Zrobili to zgodnie i jednomyślnie, mimo że pieniędzy w miejskiej kasie będzie w przyszłym roku mniej. – Kryzys i u nas jest widoczny, ale na szczęście nie aż tak dotkliwy jak w innych gminach – mówił burmistrz Jan Bronś, który szczegółowo omówił wszystkie dziedziny życia miasta.
Komisje, które podczas wcześniejszych spotkań omawiały założenia budżetu, złożyły tylko jeden wniosek. Komisja oświaty, której szefuje Jan Leszek Rybiałek, zaapelowała o dofinansowanie sportu. Chodziło o 100 tys. zł. Pieniądze miałyby pochodzić z rezerwy ogólnej lub promocji miasta. Miałyby trafić do organizacji pożytku publicznego, które zajmują się działalnością sportową. Burmistrz na propozycję przystał. Do organizacji trafi dodatkowe 88 tys. zł. Nie pochodzą jednak ani z promocji, ani z rezerwy budżetowej. – Z kwoty, którą co roku przeznaczamy na sport 20 procent musimy pozostawić na nieprzewidziane na początku roku imprezy i wydarzenia – wyjaśniał burmistrz. – W tym roku byłaby to kwota 88 tys. zł. Przekażemy ją organizacjom, a w razie nieprzewidzianych wydatków sięgniemy po pieniądze z rezerwy.
To właśnie Jan Leszek Rybiałek pierwszy zabrał głos w dyskusji budżetowej. – Cieszę środki, które są przeznaczane w naszym mieście na oświatę. Z roku na rok jest ich coraz więcej. To dobrze, bo dzięki temu nasze szkoły są dofinansowane – mówił. – Ale problemem w mieście jest czystość, głównie na chodnikach. Może należałoby kupić specjalne urządzenia sprzątające i sypać na lód lepszej jakości piasek.
Józef Stojanowski pytał, ile straciłoby miasto w razie upadki ZNTK, a Wiesław Piechówka dociekał, czy miasto zdecyduje się na ogłoszenie konkursu na wykonanie rzeźby „kolejnej” Oli. Bronś odpowiadał kolejno:
– Trwają i będą trwały działania związane z egzekwowaniem obowiązku utrzymania czystości na chodnikach – mówił. – Między innymi w tym celu powołaliśmy straż miejską.
Okazuje się, że w razie upadku ZNTK do kasy miasta nie wpłynęłoby około 1 mln zł, a co do nowej rzeźby to, jak stwierdził burmistrz, ma to być „mutacja” Oli z Rynku.
– Powstanie przy hali i będzie to Ola sportsmenka – wyjaśnił Bronś, którego w ostatecznym głosowaniu nad budżetem poparli wszyscy radni. –
To radość i zobowiązanie – mówił zadowolony burmistrz. – Zrobię wszystko, by podsumowując ten uchwalony właśnie budżet, uzyskać opinie podobne do tych, które usłyszałem dzisiaj.
Bronś dziękował też swoim współpracownikom, w tym skarbnik Joannie Jarosiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto