Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowoczesne technologie na Dolnym Śląsku?

Tomasz Targański
Mirosław Miller
Mirosław Miller Waldemar Borek
Z prof. Mirosławem Millerem, prezesem Wrocławskiego Centrum Badań EIT+, rozmawia Tomasz Targański.

Uczestnicy Forum w Krzyżowej będą dyskutować o tym, jak rozwój techniki i technologii wpłynie na rozwój Dolnego Śląska. Co należy zrobić, aby ten wpływ był jak największy?
Należy tworzyć miejsca przyjazne przedsiębiorczości, rozwijać program sprzyjający powrotom do Wrocławia ludzi, którzy osiągnęli sukces w innych miejscach kraju i za granicą, zatrzymywać najzdolniejszych absolwentów na uczelniach i poza nimi, przekonywać uczelnie do otwarcia się na siebie i na otoczenie gospodarcze oraz do włączania się w procesy rozwojowe. Powinno się przyciągać kapitały gotowe inwestować w rozwój innowacyjnych przedsięwzięć, w tym tych na wczesnym etapie rozwoju, obarczonych dużym ryzykiem. Wreszcie tworzyć otwarte "miejsca spotkań", przyciągające młodych i ambitnych. Takim miejscem we Wrocławiu może się już wkrótce stać Kampus Pracze.

Zapóźnienie cywilizacyjne nowych krajów UE względem krajów zachodniej Europy grozi jej podziałem na strefy rozwijające się z różnymi prędkościami, gdzie pozycja Polski będzie słabnąć w wyniku odpływu kapitału i mądrych ludzi. Ocenia się, że Europę stać na utworzenie 15-20 silnych metropolii (i regionów wokół nich), które będą się rozwijać nieporównywanie szybciej niż ich otoczenie. Polska musi starać się włączyć w ten wyścig i wypromować ciężką pracą choćby jeden taki region.

Czy uczelnie powinny kształcić przyszłych pracowników firm zajmujących się nowoczesnymi technologiami, czy też skupić się na wychowywaniu "przyszłych noblistów" tzn. doktorantów, którzy będą pracować na uczelni?
Idealnie byłoby, gdyby ludzie wybitnie uzdolnieni, o dużej motywacji, pozostawali na uczelniach. Tutaj napotykamy jednak na bariery: niskie zarobki, feudalne struktury, które nie przeszły reformy po zmianie systemu politycznego w Polsce, rozdrobnienie systemowe. To musimy szybko zmienić. Rola szkół wyższych w rozwoju miast i regionów jest dziś ogromna, żeby nie powiedzieć kluczowa. Trzeba zmieniać uczelnie i tworzyć zachęty dla najlepszych, aby podejmowali oni trud kariery naukowej. Poza tym, zamiast dyskutować, jak i co zmienić na uczelniach, wystarczy dokonać analizy dobrych przykładów, których jest coraz więcej w Europie i na świecie. Uczmy się mądrze od innych, ponieważ akurat nauka jest od dawna sektorem globalnym, zatem wiele wzorów daje się przenosić bez większych zmian. Do tego niezbędna jest determinacja elit naszych uniwersytetów oraz stopniowa zmiana mentalności ich kadry naukowej. Moim zdaniem Wrocław może być pierwszy w Polsce i wykorzystać pozycję lidera na przykład poprzez przyciągnięcie ciekawych i wybitnych postaci nauki z kraju i zagranicy.

Dolnośląskie Centrum Zaawansowanych Technologii, Wrocławskie Centrum Badań EIT+. Jak określiłby Pan rolę tych instytucji w rozwoju technologii na Dolnym Śląsku?
Trudno mi to oceniać z racji tego, że operacyjnie tworzyłem zarówno DCZT, jak i Wrocławskie Centrum Badań EIT+. Program naukowo-technologiczny EIT+ oraz koncepcja Kampusu Pracze jako środowiskowego, ale i międzynarodowego, parku naukowo-technologicznego, to też w dużej części dorobek ludzi, którzy uwierzyli w DCZT. Ludzie ci zobaczyli w latach 2007-2008 szansę realizacji o wiele bardziej ambitnego Programu EIT+, tworzonego z inicjatywy prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, prof. Tadeusza Lutego, prof. Jerzego Langera, prof. Jacka Otlewskiego, rektorów wrocławskich uczelni i wielu innych wspaniałych ludzi wrocławskiej nauki. To ich aktywność i wizja przyniosły naszemu środowisku ponad 700 mln zł na najbardziej ambitne projekty w Polsce (a może i w Europie) oraz niebywałą szansę wejścia naszego miasta do elity innowacyjnej Europy. Musimy z tej szansy skorzystać.

Jaka rola w rozwoju technologicznym regionu przypada, Pańskim zdaniem, parkom technologicznym?
Parki umożliwiają nowym firmom start bez dużych inwestycji. Udostępniają im niezbędną infrastrukturę i usługi. W dobrych ośrodkach jest dziś miejsce dla kilku parków technologicznych o rozmaitych specjalnościach. W Dreźnie na przykład działają trzy, w Akwizgranie kilkanaście. Wrocławski Park Technologiczny stanowi, moim zdaniem, doskonały element naszego systemu innowacji, w którym swoją rolę do odegrania mają też uczelnie, samorządy, przedsiębiorstwa, Wrocławski Park Przemysłowy czy Wrocławskie Centrum Badań EIT+.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto