Nowe kierunki na uczelniach: inżyniera bezpieczeństwa, indologia i nawigacja

Coraz więcej szkół wyższych w związku ze zmieniającymi się wymogami rynku pracy uruchamia nowe kierunki i specjalności.

Zarówno na uczelniach prywatnych, jak i publicznych znajdziemy ciekawe propozycje dla przyszłych studentów.
Od nowego roku akademickiego studenci Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu mogą studiować inżynierię bezpieczeństwa, a także - zarządzanie i inżynierię produkcji oraz unikatowy kierunek: bioinformatykę.

W walce o studentów nie ustępuje również Politechnika Wrocławska. Aby przyciągnąć do siebie młodzież, proponuje kierunki dwudyplomowe. Politechnika podpisała umowy z zagranicznymi szkołami w Niemczech, Francji, Kanadzie, a także w Czechach. Dzięki temu można w jednym czasie zdobyć dyplom inżynierski dwóch uczelni. Znacznie zwiększa to w przyszłości szansę na zdobycie dobrze płatnej pracy nie tylko w Polsce, ale i na świecie.

Również Uniwersytet Wrocławski wprowadził do swojej oferty nowe kierunki studiów. Po blisko 60 latach przerwy, na wydział filologiczny powraca indologia, czyli filologia hinduska. Studia na tym kierunku potrwają trzy lata. Przez ten czas słuchacze będą poznawać języki, historię, mitologię i literaturę Indii, prawodawstwo i obyczajowość, główne zagadnienia filozofii czy religii. To kierunek dla pasjonatów, ale z przyszłością, bowiem ze względu na rozwój gospodarki zagranicznej będzie zapotrzebowanie na znawców również i tej dalekowschodniej kultury.

Natomiast Wydział Nauk Społecznych wrocławskiego uniwersytetu od października otwiera kierunek o nazwie bezpieczeństwo narodowe. Absolwenci tej specjalności mają mieć wysokie kompetencje w zarządzaniu i logistyce w sytuacjach kryzysowych i być przygotowanymi do pracy w instytucjach lub służbach odpowiedzialnych właśnie za bezpieczeństwo narodowe.

Ciekawe i niespotykane jak dotąd kierunki oferują także uczelnie niepubliczne. Od października w Dolnośląskiej Szkole Wyższej będzie można na Wydziale Nauk Technicznych studiować pionierski w skali całego kraju kierunek - nawigację ze specjalnością żegluga śródlądowa. Studenci tego kierunku mają być cennym nabytkiem dla firm z branży transportu śródlądowego i gospodarki wodnej.

Z kolei w Międzynarodowej Wyższej Szkole Logistyki i Transportu od nowego roku akademickiego ruszają studia na inżynierskich specjalnościach utrzymania systemów informatycznych i utrzymania systemów transportu przemysłowego i magazynowania. Studenci tych kierunków mają być przygotowani do zajmowania stanowisk w działach logistycznych przedsiębiorstw produkcyjnych, handlowych i usługowych, a także w firmach transportowych i spedycyjnych, centrach logistycznych, organach administracji państwowej i samorządowej czy innych jednostkach zajmujących się logistyką.

Na uczelni tej trwa rekrutacja na bardzo aktualne specjalności: zarządzanie w sytuacjach kryzysowych i zarządzanie projektami. Na tych to kierunkach podejmowane są kwestie związane z dostosowaniem przedsiębiorstw do nowych warunków gospodarczych w trudnych sytuacjach, takich jak właśnie globalny kryzys ekonomiczny.

Predyspozycje, zainteresowania i prestiż zawodu inżyniera - to najczęściej wskazywane przez studentów powody wyboru uczelni technicznej.

Młodsi szybciej podejmują decyzję
Niemal 75 proc. respondentów decyzję o edukacji uniwersyteckiej podjęło w szkole średniej, jednak wśród najmłodszych studentów stosunkowo często wskazywane było również gimnazjum. Takie wnioski wynikają z III edycji ogólnopolskiego badania PROinżynier, organizowanego przez firmę inżynierską PROCHEM SA we współpracy ze stowarzyszeniem studentów BEST.

Zdecydowana większość studentów, aż trzech na czterech, wyboru uczelni technicznej dokonała na ostatnim przed studiami etapie edukacji, to znaczy jeszcze w szkole średniej.
Co ciekawe, ponad 13 proc. respondentów wskazało na gimnazjum, a 7,7 proc. na szkołę podstawową. Oznacza to, że co piąty student uczelni technicznej przed ukończeniem 16. roku życia planował podjęcie edukacji w tym kierunku.
Analiza odpowiedzi z uwzględnieniem roku studiów pokazała, że im młodsze oso-by, tym wcześniej zdecydowały, jaki zawód chcą w przyszłości wykonywać.

Zainteresowania oraz predyspozycje
III edycja kampanii PRO inżynier pokazała, z jakich powodów młodzi ludzie zdecydowali się podjąć studia na uczelni technicznej.

Najczęściej wskazywaną przez respondentów odpowiedzią było upodobanie do przedmiotów ścisłych (aż 73 proc.), na kolejnej pozycji znalazło się zainteresowanie szeroko pojętą nowoczesną techniką (deklarowało to prawie 53 proc.), trzecim najczęściej podawanym przez badanych motywem był prestiż zawodu inżyniera (ponad 44 proc.). Co ciekawe, perspektywa wysokich zarobków jest istotna dla ponad 22 proc. studentów I roku, natomiast wśród tegorocznych absolwentów było tylko 13 proc. takich wskazań.

Zaledwie co dziesiąty student wybrał uczelnię, na której obecnie się uczy, pod wpływem zawodu obojga lub jednego z rodziców.

Uczelnia przygotowuje do zawodu
Z ankiety PROinżynier wynika, że zdaniem studentów, ich uczelnia daje praktyczne przygotowanie do pracy w zawodzie, przy czym zaledwie 17 proc. jest o tym w pełni przekonanych i wybrało odpowiedź "zdecydowanie tak". Ponad 20 proc. respondentów uważa, że ich uczelnia nie daje odpowiedniego przygotowania do zawodu.
- Firmy zatrudniające inżynierów mają możliwość wsparcia uczelni technicznych w przygotowaniu młodych ludzi do praktycznego wykonywania przyszłego zawodu - komentuje Marek Kiersznicki, wiceprezes zarządu, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w firmie PROCHEM SA - Prochem, na przykład, umożliwia studentom udział w praktykach zawodowych, a w zeszłym roku dodatkowo zorganizował specjalne warsztaty, dzięki którym studenci poznali nowoczesne narzędzia do projektowania 3D - dodaje Kiersznicki.

Współpraca pomiędzy firmą a uczelnią wiąże się z obopólnymi korzyściami: studenci mają szansę wykorzystania w praktyce merytorycznej wiedzy jeszcze w czasie nauki, firma natomiast poznaje przyszłych absolwentów, dzięki czemu ma później ułatwioną rekrutację najlepszych kadr.