Zasady obowiązujące podczas rekrutacji do zerówek wrocławskich, są nieprecyzyjne i mam wrażenie, że Wydział Edukacji nie przemyślał do końca zasad
jakie powinny obowiązywać i jeszcze na dodatek chce uniknąć poprawy swoich błędów grając na czas i licząc, że problem jakoś cudownie się rozwiąże.
1. Problemem jest rejonizacja podczas przyjęć do zerówek, która rok temu była, a w tym roku jej podobno nie ma. Ja dostałem w tym temacie odpowiedź mailową, że rejonizacji nie ma, ale: a) na forum systemu rekrutacji przy poruszanym wątku rejonizacji rodzice łudzą się rejonizacja jest i nikt z Wydziału Edukacji nie potrafi postawić sprawy jasno b) rejestrując syna i wybierając zerówkę w szkole, do której w przyszłości syn będzie uczęszczał do pierwszej klasy, zamiast informacji o punktach dostałem informację OBWÓD, co sugeruje, że syn powinien dostać się do wybranej zerówki.
2. Proszę sobie wyobrazić, że na miejsca w zerówkach liczą trzy grupy dzieci: a) Grupa A (pięciolatki), która ma możliwość kontynuacji edukacji w przedszkolu, bo prowadzi ono grupę sześciolatków lub może zrezygnować z edukacji w przedszkolu i kontynuować ją w zerówce przy szkole, b) Grupa B (pięciolatki), która kończy swoją edukację w przedszkolu i musi szukać miejsca dla siebie w zerówkach przyszkolnych, bo przedszkole nie prowadzi grupy dla sześciolatków, c) Grupa C (czterolatki), która ma możliwość kontynuacji edukacji w przedszkolu, bo prowadzi ono grupę pięciolatków lub może zrezygnować z edukacji w przedszkolu i kontynuować ją w zerówce przy szkole, aby w przyszłości jako sześciolatki pójść do pierwszej klasy Zasady rekrutacji są tak ułożone, że: 1. Grupa A i C, za rezygnację z przedszkola dostaje gratis 260 punktów, pomimo że rezygnują z czegoś co mają zagwarantowane i jest dla nich w wielu przypadkach wygodne 2. Grupa B, która jest zdana na łaskę losu, jak zgłosi się dużo chętnych z grupy A i C, to ich wyprą, pomimo że za rok będą chodzić do wybranej szkoły podstawowej.
Przedszkolaki z grupy B będą musieli szukać miejsce w nie wiadomo jakiej zerówce albo nawet może siedzieć w domu, bo i tak nie mają szanse na zwolnione miejsca w przedszkolach zwolnionych przez grupę A i C. Mój syn jest w tej pechowej grupie B. Próbuje się dostać do zerówki w swoim rejonie i prawdopodobnie będzie musiał chodzić przez rok nie wiadomo gdzie, aby po roku dostać się do pierwszej klasy w szkole, do której obecnie chce się przyjąć. Tak na logikę, to wydaje mi się, że brakuje w regulaminie, jakiejś opcji, która takiej grupie B przedszkolaków, dawałaby jakieś dodatkowe punkty, które zrekompensowałyby im to, że przedszkole zrezygnowało z prowadzenia grupy sześciolatków (bo nie chciało im się komplikować sobie sytuacji albo bardziej opłacało się założyć więcej grup młodszych) i teraz są traktowani jak jakieś niechciane wyrzutki.
Wydział Rekrutacji odpisał mi, że jest to błąd systemowy, za który przepraszają. Również próbowaliśmy wyjaśnić sprawę w szkole, gdzie złożyliśmy podanie, ale tam po kilku podejściach dowiedzieliśmy się, że nic się z tym nie da zrobić i tyle. Co ja mam powiedzieć dziecku, że ma pecha, bo jak miał trzy lata to rodzice nie przewidzieli, jaki będzie regulamin i ktoś nie uwzględni takiej sytuacji w jakiej on teraz jest. Ponieważ dostałem bardzo wymijającą odpowiedź, więc napisałem kolejnego maila, ale chyba był on zbyt problematyczny, wiec został zignorowany.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?