Nałożenie zakazu ma być wynikiem skandalicznego zachowania zachowania fanów wrocławskiej drużyny, którzy wracali pociągiem z meczu z Legią w Warszawie. Według naocznych świadków kibice mieli terroryzować podróżnych, zachowywali się wulgarnie i odpalali race oraz petardy - robili to mimo że towarzyszyła im policja, która w ogóle nie reagowała na ich skandaliczne zachowanie.
Można przypuszczać, a nawet zakładać ze stuprocentową pewnością, że wydarzenia z pociągu nie urosłyby do takiego rozmiaru i policja nie podjęłaby żadnych działań, gdyby nie list jednej z pasażerek. Dopiero ten sygnał wywołał burzę i reakcje. Policja po artykułach prasowych wystąpiła do Ekstraklasy z wnioskiem o nieprzyjmowanie grup fanów Śląska w wyjazdowych spotkaniach wrocławskiego zespołu w rundzie jesiennej.
- Cała ta sytuacja jest specyficzna - komentuje prezes piłkarskiego Śląska, Piotr Waśniewski. - Tak naprawdę do dzisiaj nie wiadomo dokładnie, co się tam działo. Wciąż czekamy na ustalenia policji, bo nie możemy przecież ukarać wszystkich kibiców, którzy kupili bilet na mecz z Legią. W państwie demokratycznym nie ma czegoś takiego jak odpowiedzialność zbiorowa za czyny jednostki.
W tym wypadku zostanie jednak najprawdopodobniej zastosowana odpowiedzialność zbiorowa i przez grupkę chuliganów, bo trudno ich nazwać kibicami, ucierpią zwykli fani Śląska.
Wierni fani Śląska nie poddają się jednak - ci z Klubu Kibiców Niepełnosprawnych już wystosowali apel do Ekstraklasy. Można w nim przeczytać między innymi: "Stowarzyszenie Klub Kibiców Niepełnosprawnych od 2008 roku aktywizuje osoby niepełnosprawne poprzez ich uczestnictwo w meczach wyjazdowych, zarówno na mecze ligowe, jak i reprezentacyjne. Dla tych ludzi wyjazd na mecz to nie tylko sportowa pasja, to często jedyna możliwość wyjścia z domu, ośrodka, a nawet łóżka. (...) Spekulacje medialne na temat ewentualnych kar dla kibiców Śląska były przyczyną konsultacji zarządu Stowarzyszenia z władzami samorządowymi miasta i województwa. Wspólnie podjęliśmy decyzję, że niezależnie od postępowania dyscyplinarnego wciąż będziemy realizować nasz projekt, a co za tym idzie - organizować bezpłatne wyjazdy na mecze Śląska dla osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Nie stwarzamy żadnego zagrożenia, co mogą potwierdzić wszystkie kluby ekstraklasy, które nas przyjmowały. Przeciwnie - jesteśmy wzorem do naśladowania i żywą promocją kultury kibicowania". Niestety, nie pierwszy raz działania małej grupki chuliganów uderzają w normalnych kibiców. Cała sytuacja powinna samych fanów i wrocławski klub zmusić do pracy nad poprawą organizacji wyjazdów. Okazuje się bowiem, że imienna lista uczestników wyprawy to za mało.
Zobacz także: T-Mobile Ekstraklasa: Policja chce zakazu wyjazdów dla kibiców Śląska Wrocław
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?