ATRAKCJE WROCŁAWSKIEGO ZOO - sprawdź, dlaczego warto się tam wybrać
Widoczne na zdjęciu ptaki to kapodzioby. Są to australijskie gęsi o jasnopopielatym upierzeniu, osiągające masę nawet 6 kilogramów. Mają silne różowo-czerwone nogi, których palce i błony pławne są czarne, co sprawia, że wyglądają jakby ciągle były ubłocone.
Ptaki żyją na wyspach przy południowych krańcach Australii. Występują często w grupach rodzinnych i stadach dochodzących nawet do stu osobników. Starają się unikać ludzi i większą część życia spędzają na wiecznie zielonych pastwiskach nad brzegami jezior i rozlewisk. Niechętnie pływają, ale bardzo dobrze fruwają. Są bardzo hałaśliwe i wojowniczo nastawione. Gniazdują przeważnie na ziemi. Samica wysiaduje przez ok. 40 dni od 4 do 6 jaj. W tym czasie samiec troszczy się o jej bezpieczeństwo.
Przeczytaj też: Kama - ostatnia taka antylopa we wrocławskim zoo
Australijscy hodowcy owiec bardzo nie lubią tych ptaków, bowiem mocno zanieczyszczają one pastwiska odchodami o drażniącym zapachu. Już w XVIII wieku łowiono te ptaki w dużych ilościach dla ich smacznego mięsa i wybierano jaja z gniazd, które traktowano jako przysmak.
Do lat trzydziestych ubiegłego wieku kapodzioby były masowo zabijane - szczególnie przed świętami, podczas których były później podawane jako tradycyjna potrawa. W 1939 roku zostały one objęte całkowitą ochroną. W naszym zoo gatunek ten jest eksponowany od 2007 roku. Od naszej pary doczekaliśmy się już młodych, które po odchowaniu przez rodziców trafiły do ogrodów zoologicznych w Polsce i Holandii.
Nasze kapodzioby można podziwiać od wiosny do późnej jesieni na wybiegu australijskim, gdzie przebywają wspólnie z walabiami i emu. Aktualnie nasza para przebywa na zimowisku, gdzie zbudowała gniazdo, a samica wytrwale wysiaduje 5 jaj.
Zobacz też:
Zimowi przybysze we wrocławskim zoo (ZDJĘCIA)
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?