Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jelenia Góra: Prezydent ma kolejnego doradcę

Violetta Pietrzak
Asystenci towarzyszą prezydentowi w każdej sytuacji
Asystenci towarzyszą prezydentowi w każdej sytuacji Fot. Violetta Pietrzak
Marcin Zawiła zatrudnia trzech pomocników. Ich zarobki na razie otoczone są tajemnicą

- Nie mam podstaw prawnych, żeby ujawnić listę z nazwiskami swoich doradców i asystentów i obok każdego napisać, ile zarabiają - tłumaczy Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry. Jego zdaniem, dwóch doradców, rzecznik prasowy i dwóch zastępców to grupa, która pozwala na sprawne działanie biura prezydenta. I nie jest za duża.

Kilka dni temu Zawiła zdecydował o zatrudnieniu swojego drugiego doradcy. Piotr Klementowski będzie odpowiedzialny za promocję miasta na portalach internetowych.- Ma pomóc w stworzeniu wizji promocji miasta sposobami, które są tanie, ale też niezwykle skuteczne. Czyli na przykład na portalach społecznościowych - wyjaśnia Zawiła.

Drugi z jego doradców, Cezary Wiklik, zajmuje się kontaktem z mediami. Zadaniem asystenta Karola Wolińskiego jest natomiast nie tylko umawianie spotkań i prowadzenie kalendarza, ale też kontakt z inwestorami.

- Mają sporo obowiązków, a zarobki naprawdę niewielkie - twierdzi Zawiła. Zdradza, że asystent dostaje jedną z najniższych pensji w urzędzie, a doradcy - na poziomie zastępców naczelników wydziałów. Pensje te wahają się więc w granicach 2--3 tysięcy złotych na rękę.

Oliwy do ognia całej sprawie dolało niedawne odchudzanie magistratu w Wałbrzychu. Prezydent Roman Szełemej postanowił zrezygnować m.in. z rzecznika prasowego, kancelarii czy dwóch zastępców. Kontaktem z mediami w wałbrzyskim magistracie zajmą się teraz pracownicy wydziału promocji.

Urzędnicy z wydziału promocji miasta Jeleniej Góry byli nieformalnymi rzecznikami prasowymi za czasów poprzednika Zawiły, Marka Obrębalskiego. - Rzecznik prasowy był zatrudniony, jeśli dobrze pamiętam, tylko kilka miesięcy - wspomina Miłosz Sajnog, ówczesny wiceprezydent miasta.

Formalnie więc prezydent nie tworzył stanowisk wokół siebie, ale obowiązki przerzucał na urzędników, których zresztą zatrudniał więcej niż jest ich obecnie.

- Nie pamiętam, oczywiście, czy poprzedni prezydent miał doradców, czy nie. Ale to już mniej istotne, bo przecież jakaś pomoc jest potrzebna - mówi mieszkająca w Jeleniej Górze Sylwia Grzywacz. Ją jednak, podobnie jak radnego opozycyjnego Rafała Szymańskiego, oburza fakt, że nie można poznać zarobków obecnych asystentów. - Przecież to poniekąd z naszych pieniędzy idzie i to nie powinno być tajemnicą - dodaje Sylwia Grzywacz.

- Niedomówienia prowadzą do plotek, że takie osoby zarabiają krocie - przytakuje jej koleżanka Elżbieta Mazur.

Czy prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła powinien zatrudniać doradców? Podyskutuj na forum

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto