Kobieta przyjechała do Polski na operację powiększenia piersi i plastykę brzucha. Jak donosi dziennik The Sun do szpitala Marciniaka trafiła kilkanaście godzin po zabiegu (nie podano nazwy kliniki, w której przeszła operacje). Tam zmarła. Brytyjski dziennik podając przyczynę śmierci powołał się na opinię patologa, który miał wykonać autopsję Brytyjki - dr Matthias Koslowski stwierdził, że prawdopodobną przyczyną zgonu była reakcja na działanie środków znieczulających/narkozy. Koroner Rachel Redman powiedziała, że nie ma winnych tej tragedii.
Co Ty sądzisz o operacjach plastycznych? Czy poddałbyś się operacji plastycznej w którejś z polskich placówek? Czy uważasz, że takie operacje są u nas bezpieczne?
Źródło: The Sun
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?