Ostatnio kontrole nasiliły się w Görlitz, gdzie patrole stają na terenie dawnego przejścia. Kontrolowane są wybiórczo pojazdy lepszych marek.
- Jeżdżę do Drezna co kilka dni i kontrolowano mnie już dwa razy. Co prawda kontrole nie są długotrwałe, jednak strachu się najadłem - opowiada Zenon Krzywiński ze Zgorzelca.
Nie ma się jednak co dziwić Niemcom - chcą się czuć bezpieczniej, jednak liczba kradzieży niemieckich samochodów nie spada. Gdyby na Dolnym Śląsku ginęło ponad 300 aut w ciągu miesiąca (a tak jest w przygranicznej Saksonii), także Polacy domagaliby się od naszej policji zdecydowanych działań. Z niemieckich statystyk wynika, że część kradzionych tam samochodów wjeżdża do Polski.
Niedawno strażnicy graniczni ze Zgorzelca i policja z Lwówka Śląskiego rozbili gang złodziei luksusowych niemieckich aut. Trzy osoby zostały aresztowane. Odzyskano dwa bmw, które wróciły do właścicieli zza Odry. Nie wiadomo, ile jest skradzionych aut, które z podrobionymi dokumentami trafiły do nas lub za naszą wschodnią granicę.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?