Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tortowe cuda z lukrem pani Kasi

KJ
Odkryła talent cukiernika niedawno. Dziś myśli o otwarciu kawiarni.

Z zamówieniami bliscy udają się właśnie do niej. Choć nie jest z wykształcenia cukiernikiem idealnie sprawdza się w roli twórcy smacznych, ale i cieszących oko tortów na każdą okazję. Oleśniczanka Katarzyna Lamperska umiejętność przygotowywania prawdziwych tortowych dzieł sztuki odkryła całkiem przypadkiem. Ten pierwszy wpadł w oko, posmakował, a także pozwolił upuścić wodzę wyobraźni na kolejne wypieki.

Ukryty talent?
- Od zawsze byłam przekonana, że akurat ja nie mam żadnego ukrytego talentu. Moja mama wyszywa piękne rzeczy szydełkiem, tworzy pachworki, prawdziwe arcydzieła na drutach. Tato z kolei ma niebywały talent w malarstwie, szkicu. A ja nic...aż do tamtego momentu - zaczyna opowieść pani Kasia, która cukierniczy talent odkryła mając 33 lata. Dziś uśmiecha się i powtarza, że jest dowodem na to, że nigdy nie jest za późno.
Pierwszy tort pani Kasia upiekła na urodziny swojej córeczki. - To były jej siódme urodziny, koniecznie chciałam upiec sama tort, ale nie taki pospolity - opowiada z uśmiechem oleśniczan-ka, która na urodziny córki upiekła tort z syrenką Ariel, który sprawdził się także jako wielka niespodzianka.
Inspiracji pani Kasia poszukała w internecie, a swój wypiek ustroiła w stylu angielskim, czyli lukrem plastycznym. - I od tego pierwszego tortu rozpoczęła się prawdziwa fala - uśmiecha się Lamperska, która dodaje, że tort urodzinowy jej córki zrobił prawdziwą furorę.

Szuka inspiracji
Nasza rozmówczyni przyznaje, że pewnie gdyby nie chęć przygotowania tortu dla córki do dziś nie wiedziałaby o swoich cukierniczych umiejętnościach.
- Nie uważam tego za talent, ale faktycznie przygotowanie takiego tortu wymaga sprawności manualnych, cierpliwości, a przede wszystkim wyobraźni - mówi pani Katarzyna, która porównuje pracę z lukrem plastycznym do zabawy z plasteliną. - W pewnym momencie tak samo mocno klei się do rękawiczek - uśmiecha się nasza rozmówczyni, która najczęściej inspiracji na wykończenie tortu czerpie z życia codziennego. - W mojej rodzinie i wśród tych najbliższych znajomych, znam zainteresowania dzieciaków, czy pasje ich rodziców i to właśnie najczęściej daje mi pomysły na torty - wyjaśnia pani Kasia, która ciekawie wykończone torty najczęściej wręcza jako prezenty na różne okazje. - Dzieciaczki najbardziej preferują bajkowe postacie. Przygotowywałam już m.in. Zygzaka McQueen, Barbie, Batmana czy jajko niespodziankę - wymienia pani Kasia, która przyznaje, że stworzenie dekoracji z lukru nie jest trudne, ale wymaga poświęcenia czasu. - Jedną figurkę tworzy się około 2 godziny - mówi pani Kasia.

Otworzy cukiernię?

Nasza rozmówczyni przyznaje, że zastanawiała się nad tym, aby swoje wypieki wypuścić na szersze wody.
- Na razie jest to dla mnie przyjemna forma spędzania wolnych chwil, zwłaszcza wieczorami, kiedy córki już śpią, a męża pochłania jego pasja - uśmiecha się oleśniczanka, która gdzieś z tyłu głowy zastanawia się nad tym, aby jej torty smakowali różni ludzie, nie tylko Ci z rodziny czy bliscy znajomi. - Może kiedyś zdecyduję się na przejście kilku kursów, a później na otwarcie cukierni - myśli Lamperska.
Dziś pani Kasia swoje dzieła prezentuje na fanpage. Kolekcjonuje swoje wypieki. Z bacznością także przygląda się tortom z innych cukierni czy domów. To dobra szansa na to, aby wychwycić braki, a także zainspirować się na kolejne tortowe arcydzieła.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto