Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rak wrócił. Ale mała Dominika walczy i chce go pokonać!

KJ
fot. Karolina Jurek
11-letnia dziewczynka ponownie musi podjąć walkę o życie. Potrzebuje naszej pomocy!

Dominika Kasprzak z Krzeczyna uwielbia bawić się lalkami. To one są też jej najbliższymi koleżankami. Z tymi ze szkoły nie może spotykać się zbyt często. Jest osłabiona, często trafia do szpitalu.
Nasza mała bohaterka ma dopiero 11 lat, a od czterech lat walczy z nowotworem mózgu. Mimo dwóch operacji usunięcia złośliwego guza, choroba powróciła. Ale Dominika nie poddaje się. Jest nadzieja na powrót do zdrowia i dziewczynka się tego trzyma. Szansę na normalne życie daje jedynie kosztowna terapia.

Koniec okazał się początkiem
Dominika w styczniu tego roku miała przejść kontrolny rezonans. Miał on pomyślnie podsumować leczenie sprzed roku. Ale było inaczej. Nawrót choroby, który później potwierdziły badania, przeczuła najpierw mama dziewczynki.
- Widziałam, że coś jest nie tak. Dominika była osłabiona, do tego miała dokuczliwe bóle głowy - opowiada mama dziewczynki i podkreśla, że przeczucia ją nie myliły. Dominika była zdrowa zaledwie przez blisko rok.
- Wznowa była dla nas wielkim ciosem. Mieliśmy nadzieję, że limit nieszczęść się już wyczerpał, ale niestety okazało się inaczej - mówi ze wzruszeniem Beata Kasprzak.
Mimo kolejnej rozpoczętej walki z ciężkim nowotworem, z twarzy Dominiki nie schodzi uśmiech. Jest pogodna i ma nadzieję. Jej największym marzeniem jest teraz to, aby wyzdrowieć. Nie chce już lalek ani innych atrakcji. Chce być zdrowa, aby móc żyć jak jej rówieśnicy.
- Dominikę ominęło dzieciństwo, nie ma za wielu koleżanek. Mamy siebie, chociaż wiem, że ona chciałaby pójść do szkoły, normalnie funkcjonować - mówi ze wzruszeniem paniBeata, która nie traci nadziei na powrót jej córeczki do zdrowia.

Kolejne kuracje
Obecnie mała Dominika ma wdrożone leczenie paliatywne. Co cztery tygodnie przechodzi chemioterapię i mimo że jest to już kolejna w jej życiu chemia - bardzo dobrze ją znosi. Pani Beata przyznaje, że zrobi wszystko, aby powstrzymać nowotwór i pomóc Dominice.
- Przechodzimy kurację olejami CBD. To nie jest powszechne w Polsce, ale legalne - opowiada mieszkanka Krzeczyna i dodaje, że podjęto także działania, aby skonsultować Dominikę z wybitnym neurochirurgiem ze Szczecina dr hab. n. med Leszkiem Saganem. - Mamy nadzieję, że tym razem nie będzie konieczna operacja, bo to byłaby już trzecia w życiu Dominiki, ale chcemy wiedzieć, czy ten doktor podjąłby się zabiegu gdyby było to konieczne, czy może pomóc - opowiada mama Dominiki i dodaje, że jest także na etapie tłumaczenia dokumentacji leczenia, którą później planuje przesłać do kliniki w Niemczech. - Tam również jest możliwość leczenia olejami, które mają być skuteczne, chcemy próbować gdzie się da - mówi mama dziewczynki.

Potrzebne pieniądze
Ale niestety do zaciętej walki ze śmiertelną chorobą prócz sił potrzeba także pieniędzy. Miesięczna kuracja olejami, którą Dominika odbywa pochłania około 4 tys. zł, ale to dopiero początek, bo z czasem dawka musi być zwiększona, co będzie generowało miesięcznie koszty sięgające nawet 6 tys. zł. Operacja w niemieckiej klinice to z kolei koszt 30 tys. euro.
- Nie mamy takiej kwoty - mówi ze smutkiem mama dziewczynki, która nie zamierza się jednak poddać.
Już po pierwszej operacji lekarze zastrzegali, że ten typ guza jest miejscowo odnawialny. - Niektórzy lekarze sugerowali nam, że może nie warto będzie w którymś momencie usuwać guza. Mówili, że Dominika nie przeżyje najbliższych świąt, tuż po wykryciu choroby, a jednak żyje, jest normalna, rozwija się - mówi pani Beata, która dziękuje wszystkim ludziom za wsparcie.
Dominice można pomóc przekazując pieniądze na konto fundacji na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową. 111160220200000001021428 67, w tytule wpisując: Dominika Kasprzak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto