Przegląd Piosenki Aktorskiej. Osiemnaście lat temu Katarzyna Groniec zabłysnęła, w Konkursie Aktorskiej Interpretacji Piosenki zdobywając wszystkie możliwe nagrody. Od tego czasu jej blask nie gaśnie. W tym roku przywiozła piosenki Agnieszki Osieckiej, ułożonymi w bardzo spójny dramaturgicznie program, od Wielkiej wody w oryginalnej interpretacji zaczynając.
Kokaina Osieckiej wykonana została w tegorocznym konkursie ci najmniej dwa razy. A w interpretacji Groniec to po prostu spełnienie marzenia o ideale.
Katarzyna Groniec żartowała (nie będzie więcej piosenek Maryli – Maryli Rodowicz – przyp. red.), a żarty były subtelne. Uczyła publiczność śpiewać refren: oj da, oj da da, pięknie opowiedziała o ptasim życiu składającym się ze śpiewania, skakania i piór. Nim wstanie dzień nasyciła prawdą, a Uciekaj moje serce zaśpiewała bez egzaltacji.
Wzruszyła i poruszyła, korzystając z absolutnego minimum środków, bez efekciarstwa, pokazując niemal chłodną interpretację. Trudno jest nie grać twarzą, a spod kapelusza nie było widać nawet oczu artystki, występującej zresztą niemal w ciemnościach i na tle doskonałych wizualizacji. Jej walorem jest oszczędność i interpretacja wypracowana w najdrobniejszych szczegółach.
Wszyscy muzycy partnerujący Katarzynie Groniec to osobna historia perfekcji. Bez nich niewątpliwie sukces nie byłby aż tak wielki. Artystka bisowała dwa razy, koncert po prostu nie mógł się obyć bez bisów. Jest doskonała.
Katarzyna Groniec: Zoo. Katarzyna Groniec – śpiew, Łukasz Damrych – klawisze, Tomasz Pierzchniak – bas, Łukasz Sobolak – perkusja.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?