Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogotowie ratunkowe będzie poza szpitalem?

KK
fot. Grzegorz Kijakowski
Już raz powiedzieli zdecydowanie NIE. Mowa o pracownikach oleśnickiego pogotowia ratunkowego, którym kilka lat temu żywo zainteresowana była prywatna firma.

Teraz ci sami ludzie boją się, że w obliczu zmian jakie spotykają Powiatowy Zespół Szpitali i ich dotknie reforma powiatowej służby zdrowia. - Docierają do nas informacje, że mamy być wyłączeni ze struktur szpitala, by ponownie być integralną częścią wojewódzkiej stacji - opowiada nam jeden z pracowników stacji. - Nie wiem, jak by to miało wyglądać. Już teraz jest nam ciężko. Zdarza się, że pacjenci muszą czekać po kilkadziesiąt minut, że z pomocą, przy niektórych interwencjach, idą nam strażacy. Zmiany, jeśli faktycznie miałyby zajść, na pewno nie będą na lepsze.

Nie pozbędziemy się
Informacje na ten temat otrzymujemy jeszcze od kilku osób. Wszyscy twierdzą, że tak jak nowa dyrekcja szpitala wyprowadziła na zewnątrz laboratorium opiekę świąteczną i chciała wyprowadzić np. kuchnię, tak teraz pozbędzie się pogotowia. - To siłą rzeczy samo się narzuca. Ludzie coraz częściej o tym mówią i obawiają się tych zmian - mówi nam jeden z lokalnych polityków. Takie głosy mamy też od dwóch innych pracowników stacji. Czy obawy są prawdziwe? Zarząd powiatu kierowany przez starostę Wojciecha Kocińskiego kategorycznie zaprzecza.
- Zarząd powiatu nigdy nie podejmował tematu wyłączenia pogotowia ratunkowego ze struktury Powiatowego Zespołu Szpitali z siedzibą w Oleśnicy - czytamy w stanowisku nadesłanym do naszej redakcji przez Iwonę Pasek ze Starostwa Powiatowego w Oleśnicy. - Plany i zasady dotyczące pogotowia ratunkowego ustalane są przez Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego urzędu wojewódzkiego, a ostatecznie zatwierdza je Minister Zdrowia. Na tych zasadach mamy podpisany kontrakt z NFZ i nie zamierzamy z nich rezygnować. To samo pytanie co do szpitala kierujemy też do dyrekcji oleśnickiego szpitala, na czele którego stoi obecnie pełniący obowiązki szefa Kamil Dybizbański. Ale odpowiedzi do momentu zamknięcia tego wydania gazety nie otrzymujemy.
Niepokój personelu, a co za tym idzie także pacjentów związany z informacjami na temat zmian w strukturach szpitala, nie dziwi. W ramach restrukturyzacji placówki firmie zewnętrznej już przekazano m.in. szpitalne laboratorium. I są już pierwsze uwagi co do jego funkcjonowania. Kilka tygodni temu na zastrzeżenia pacjentów odpowiadał na naszych łamach właśnie Kamil Dybizbański, którego pytaliśmy o cel oddania część PZS.

Jaki powód?
- Celem konkursu było przejęcie świadczeń laboratoryjnych w połączeniu z przejęciem prze podwykonawcę pracowników oraz dzierżawa powierzchni i sprzętu na czas udzielania świadczenia - informował nas dyrektor. - Wyposażenie laboratorium w części zaakceptowanej przez podwykonawcę zostało jedynie wydzierżawione i jest nadal własnością szpitala. Laboratorium zostało doposażone w sprzęt i oprogramowanie zgodne ze standardami firmy A-LAB. Dalej dyrektor przyznaje: - Faktycznie w pierwszy miesiącu udzielania świadczeń laboratoryjnych przez nowy podmiot odnotowaliśmy przejściowe trudności z właściwą organizacją współpracy obu podmiotów tj. szpitala i podwykonawcy, w związku z czym zostały podjęte kroki zaradcze, które poprawią współpracę i dostępność do badań w przyszłości.
Obniżenie kosztów pośrednich (tzw. (outsourcing) z profilu działalności PZS Oleśnica do firm zewnętrznych to jeden z punktów restrukturyzacji placówki. Chodzi m.in. o ograniczenie kosztów osobowych w komórkach zakładu, do tej pory zajmujących się działalnością (np. badania laboratoryjne, RTG, posiłki, obsługa gospodarcza, usługi porządkowe, międzyszpitalny transport pacjentów). -Działania powinny dać efekt obniżenia kosztów - uważa dyrekcja.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto