Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Wysłannik Lenczyka oglądał Lokomotiv

Mariusz Wiśniewski
Łukasz Czajka (pierwszy z prawej) obserwował mecz Lokomotiv - Metalurg. Teraz przekaże uwagi Orestowi Lenczykowi
Łukasz Czajka (pierwszy z prawej) obserwował mecz Lokomotiv - Metalurg. Teraz przekaże uwagi Orestowi Lenczykowi fot. tomasz hołod
Z Łukaszem Czajką, który widział na żywo Lokomotiv, asystentem trenera Śląska Oresta Lenczyka, rozmawia Mariusz Wiśniewski.

WSZYSTKO O WYSTĘPACH ŚLĄSKA W LIDZE EUROPEJSKIEJ
Był Pan w Bułgarii i na żywo obserwował mecz drugiej rundy eliminacji Ligi Europejskiej pomiędzy Lokomotivem Sofia a Metalurgiem Skopje. Jak wrażenia? Rzeczywiście, było to tak emocjonujące spotkanie, jak wskazuje wynik (Lokomotiv wygrał 3:2 po dwóch golach w ciągu pięciu ostatnich minut).
O tak, mecz był taki, jak wskazuje wynik. Gospodarze od czwartej minuty musieli gonić wynik i praktycznie gonili go do 90 minuty. Przez te 86 minut byli poza kolejną rundą. Działo się na boisku bardzo wiele i było dużo emocji, bo były dwa karne, czerwona kartka. Dla kibiców był to wyśmienity spektakl.

Bułgarzy byli zdecydowanymi faworytami, a do ostatnich minut musieli walczyć o awans. Myśli Pan, że zlekceważyli rywali?
Trudno mi powiedzieć. Dla nich ten mecz się wybitnie źle ułożył. Najpierw szybko stracili gola, później nie wykorzystali rzutu karnego i pewnie zrobiło się nerwowo. Zwłaszcza że w pierwszym meczu, zremisowanym 0:0, wcale nie byli stroną dominującą. Dlatego nie przypuszczam, aby zlekceważyli rywali, ale też nie jestem tego pewien. Aby dokonać takiej oceny, trzeba być blisko drużyny, w szatni i widzieć piłkarzy z bliska.

Dwa rzuty karne dla Lokomotivu, czerwona kartka dla gości - pojawiły się opinie, że sędzia trochę pomógł gospodarzom. Też Pan tak uważa?
Nie podejmę się takiej oceny. To byłoby niestosowne w tym momencie.

To w takim razie, jakie wnioski można wyciągnąć po tym, co Pan widział? Jak wypada Lokomotiv w porównaniu z Dundee United?
Przede wszystkim nie wydaje mi się, aby można dokonać takiego porównania. Lokomotiv to po prostu zupełnie inna drużyna, oparta na innych elementach piłki nożnej. Siła i przygotowanie fizyczne nie jest tam najważniejsze. Widać za to, że większą rolę odgrywa tam gra kombinacyjna. Jest więcej elementów technicznych i więcej taktyki na boisku. To dwie odmienne kultury piłkarskie i dlatego nie można ich porównywać. Jeden zespół miał swoje atuty i drugi ma swoje atuty.

W takim razie, jakie atuty mają Bułgarzy i na co szczególnie Śląsk będzie musiał uważać?
Najpierw przekażemy to piłkarzom, a dopiero później będziemy mogli rozmawiać z dziennikarzami. Jeżeli w ogóle będziemy mogli z wami o tym rozmawiać. Proszę nas zrozumieć. Poza tym, cały czas napływają do nas różnego rodzaju informacje o Lokomotivie, ich ligowych meczach i cały czas będziemy analizowali ich grę. Chociaż wydaje mi się, że są pewne spostrzeżenia, które się już nie zmienią. Ale w tej chwili nie będę o tym mówił. Mogę jedynie powiedzieć, że jeżeli ktoś sądzi, że Lokomotiv to słaby zespół, bardzo się myli.

To może chociaż zdradzi Pan, na jaką formację szczególnie Śląsk będzie musiał uważać?
Niestety, nie mogą. Poza tym nie chcę się tutaj wymądrzać. Najpierw przekażę swoje uwagi trenerowi Orestowi Lenczykowi i tylko w zasadzie jemu. Nie chcę zdradzać, co widziałem i na co zwróciłem uwagę.

Rozmawiał: Mariusz Wiśniewski

Czytaj także: ME koszykarzy U18: Polska zagra z Turcją

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto