Punkt o likwidacji placówki pojawił się w trybie pilnym. W planie sesji uzasadniono, że konieczność likwidacji placówki musi być podjęta w jak najszybszym terminie. Nie wiadomo, co jest przyczyną takiego pośpiechu.
Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta Lubina, tłumaczy, że przede wszystkim chodzi o likwidację izby wytrzeźwień, która była jedną z działalności MOPiWTU: - Jest to taka rzecz troszkę zbędna, troszkę relikt przeszłości, który funkcjonował w naszym mieście. Pozostałą działalność, czyli profilaktykę uzależnień, będzie prowadziła inna instytucja miejska - MOPS.
Co z pracownikami MOPiWTU? Rzecznik zapewnia, że znaczna większość przejdzie do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, ponieważ są to fachowcy, których duże doświadczenie przyda się w MOPSie. Nie wiadomo jeszcze, czy terapia będzie prowadzona w dotychczasowym budynku placówki.
Z izby wytrzeźwień korzysta w ciągu roku około 2 tysięcy osób. Gdzie teraz będą trzeźwieć lubinianie? Urząd Miejski prowadzi rozmowy z lubińską policją, żeby to ona przejęła izbę wytrzeźwień i prowadziła ją w ramach swojej izby zatrzymań: - Nie chcemy utrzymywać izby wytrzeźwień, bo to się źle kojarzy, a dodatkowo jest to kosztowne dla miasta - dodaje Krzysztof Maj.
Pracownicy MOPiWTU nie chcą na razie komentować tej decyzji, ale jutro zamierzają pojawić się na sesji miejskiej, żeby wysłuchać, co jest powodem likwidacji.
źródło: www.miedziowe.pl
Co sądzisz na temat likwidacji Izby? Czekamy na komentarze.
Zobacz też: Pijany kierowca zatrzymany w Rudnej
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?