Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Czy ktoś musi zginąć, żeby postawiono straż miejską?

Marcin
Janusz Wójtowicz
Pracuję jako kierowca autobusu i codziennie przejeżdżam pod wiaduktem koło dworca PKS. Codziennie pomimo zakazu ruchu pieszych przechodzą tamtędy setki osób prowadząc do niebezpiecznych sytuacji.

Czy tam musi ktoś zginąć, żeby postawić tam straż miejską chociaż na tydzień, aby odstraszyć mieszkańców? Zapewne straż miejska odpowie, że nie ma ludzi, ciekawe tylko, że niemal codziennie widzę ich jak gonią babcie, które sprzedają marchewki na bazarze...

To woła o pomstę do nieba - nie zajmują się tym, co naprawdę ważne, a gdyby wlepiali mandaty przy dworcu, to spokojnie starczyłoby na załatanie dziennej dziury budżetowej Wrocławia.

Czy straż miejska powinna wlepiać mandaty pieszym za nieprawidłowe przechodzenie przy dworcu PKS? Podpowiedz, którędy piesi powinni przechodzić, żeby nie ryzykować życiem?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto