Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Wybory w środku lata

Sylwia Królikowska
Dariusz Gdesz
W połowie wakacji mieszkańcy Wałbrzycha będą znów wybierać prezydenta miasta. Ten termin wynika z przepisów - mieści się w okresie 90 dni od powstania przyczyny, czyli rezygnacji Piotra Kruczkowskiego, prezydenta Wałbrzycha, ze stanowiska.

- Data na pewno nie jest dobra. Frekwencja będzie skandalicznie niska - twierdzi Mirosław Lubiński, były kandydat na prezydenta Wałbrzycha, który zamierza wystartować również w zbliżających się wyborach samorządowych.

Nie będzie się jednak ubiegał o fotel prezydenta pod szyldem Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej, tak jak to było podczas ostatnich wyborów samorządowych w 2010 roku.

- Wystartuję ze swojego komitetu wyborczego - mówi Lubiński. Wierzy, że to pozwoli mu na uzyskanie lepszego wyniku. A ze startu z WWS zrezygnował po tym, jak wyszło na jaw, że dwóch radnych z tego stowarzyszenia ma prokuratorskie zarzuty. Ojciec i syn M. mieli oszukiwać towarzystwo ubezpieczeniowe, zarzuca im się też działanie w zorganizowanej grupie przestępczej.

- To by na pewno Mirkowi nie pomogło, dlatego popieram jego decyzję - mówi jeden z członków WWS. Stowarzyszenie ma go jednak popierać również w zbliżających się wyborach i nie wystawi innego kandydata. W WWS przekonują, że kiedy powstawały listy do rad, o zarzutach wobec radnych pojęcia nie mieli. Nie wierzą w to członkowie klubu PO. - Obrażaniem inteligencji wałbrzyszan są publiczne przysięgi, że o przestępczej przeszłości swoich radnych liderzy WWS dowiedzieli się z prasy - mówi Artur Torbus, radny PO. - Śledztwo w tej sprawie toczy się trzeci rok. Mirosław M. przesiedział w areszcie niemal pół roku!
Z własnego stowarzyszenia Nowoczesny Wałbrzych wystartuje również Patryk Wild. Jako pierwszy rozpoczął kampanię, która na razie głównie opiera się na składowisku Mo-Bruk, przy ul. Górniczej w Wałbrzychu.

- Ale jeszcze na pewno zaskoczę kontrkandydatów - zapowiada Wild. On jako pierwszy oficjalnie zadeklarował start w przedterminowych wyborach.
Na Lubińskim i Wildzie lista pewnych kandydatów się kończy. Wciąż nie ujawnia ich SLD. Wiadomo, że pod uwagę brane są cztery osoby: Marek Dyduch, radny sejmiku, Dariusz Lenda, wiceprezydent Wałbrzycha, poseł Henryk Gołębiewski i Robert Ławski, starosta wałbrzyski.
Władze Sojuszu sondują, kto z nich ma największe poparcie wśród mieszkańców.

Oficjalnie kandydata nie przedstawiła również Platforma Obywatelska. Pewniakiem wydaje się Roman Szełemej, który dziś pełni funkcję prezydenta Wałbrzycha.
On sam nie jest jednak członkiem Platformy i wyborów nie komentuje.

- Na razie nie myślę o wyborach. Złożono mi jedną ofertę pełnienia funkcji prezydenta i na niej się obecnie koncentruję - przekonuje Roman Szełemej.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto