Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sebastian Mila: Sędzia chciał pokazać, że jest ważny

Paweł Witkowski
Śląsk Wrocław rozegrał już 10 kolejnych ligowych spotkań bez porażki. We wtorek podopieczni Oresta Lenczyka zremisowali w Białymstoku z mistrzem jesieni, ale nikt w klubie nie jest zadowolony z wyniku.

[mp]- Zespół Śląska zaprezentował się bardzo dobrze, ale w grze przeszkadzał nam arbiter - mówi kierownik drużyny Zbigniew Słobodzian. - Każdy ma prawo się pomylić, ale dlaczego w naszej ekstraklasie zdarza się to tak często? Na osiem ligowych spotkań, zdarza się 4-6 sędziowskich baboli. Kluby są bezradne. Nie istnieje nawet taka instytucja, do której mogłyby się odwołać. Sędziowie są bezkarni. Potrzebna jest większa kontrola nad ich pracą. Ludzi znających się na piłce, ale z zewnątrz, nie tych, którzy bez efektów działają w niej latami - dodaje.

Niedosyt po meczu czują też zawodnicy. Po spotkaniu była analiza decyzji Roberta Małka z 60 minuty. - Już w jego trakcie byliśmy przekonani, że karnego nie było - mówi kapitan Śląska Sebastian Mila. - Niejasności znależć można więcej. Ten arbiter prowadził też mecz Jagiellonii w ostatniej kolejce. Wiadomo, że w każdej dziedzinie błędy się zdarzają, ale nie pierwszy raz nasz zespół może się czuć pokrzywdzony. Jednak nie mi to rozstrzygać. Przed nami spotkanie z Legią, na które jesteśmy mocno zmotywowani - dodaje.

Spotkanie w Warszawie odbędzie się jutro o godz. 20. Jak zapewniał trener Lenczyk, znów od pierwszej minuty zagra Mariusz Pawelec. To właśnie on, zdaniem pana Małka, był sprawcą faulu w polu karnym na Tomaszu Kupiszu. - Zagrał dobre spotkanie. To, że długo nie grał, nie odbiło się ani na jego, ani na naszej grze - mówi Mila. - Był mocno zmartwiony po meczu, ale nie powinien się przejmować tym karnym. To nie jego wina, że asystent sędziego chciał pokazać, jak bardzo jest ważny - kończy kapitan.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto