Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotr Bałtroczyk w Sycowie. Po raz pierwszy i chyba ostatni

Dawid Samulski
Piotr Bałtroczyk w Sycowie
Piotr Bałtroczyk w Sycowie Fot. Dawid Samulski

Piotr Bałtroczyk, najlepszy, zdaniem wielu, polski artysta kabaretowy, wystąpił na deskach Centrum Kultury w Sycowie. Na pewno po raz pierwszy i prawdopodobnie ostatni, gdyż zapowiedział koniec swojej kariery.

Tuż po wejściu na scenę przyznał się licznie przybyłym widzom, że nie boi się Sycowa, bo mentalnym sycowianinem tak naprawdę jest już od dawna, dzięki wieloletniej znajomości z Romanem Ćwiękałą. – Z Piotrkiem poznaliśmy się na jednym z Przeglądów Kabaretów Amatorskich (PAKA), w którym on pełnił rolę konferansjera, a ja występowałem z Kociubą. Potem spotykaliśmy się wielokrotnie – wraca pamięcią Roman Ćwiękała, który tuż przed występem swego kolegi, uciął z nim krótką pogawędkę.
Jedna z pierwszych opowiedzianych w Sycowie anegdot dotyczyła Rzeszowa, gdzie Bałtroczyk zagadnął kiedyś nocą pijanego jegomościa, gdzie o tej porze może zjeść szybko, smacznie i tanio? – Młodzieńcze, pytasz o trzy różne lokale – usłyszał odpowiedź.
Satyryk, który 4 grudnia skończy 55 lat, nie wahał się mówić o sobie „stary warmiński dziad, żyjący z nieustannym poczuciem przemijania”. – To nie do wiary, że młody człowiek może mieć tyle lat – wskazywał na siebie. – A wiecie, kiedy tak naprawdę zaczyna się starość? – pytał roześmianą publiczność. – Kiedy wartość świeczek na torcie przekracza wartość samego tortu.
Satyryk nigdy nie krył, że, jeżeli chodzi o picie, to jest hobbystą-entuzjastą, więc po jakiejś wizycie u lekarza od razu zapytał. – Panie doktorze, a jak z alkoholem? – Przynosić – powtórzył medyk.
Część wspomnień dotyczyła również budowlańców, z którymi standuper ma ostatnio dość częsty kontakt, ponieważ remontuje zaniedbane dworki.
– Jak to jest, że niemal każdy z tych fachowców ma na imię Czesiek lub Mietek? – próbował znaleźć odpowiedź. Nie znalazł jej, ale za to wyjaśnił, dlaczego zamierza kończyć karierę. – Decyzję podjąłem po ostatnich wyborach, kiedy okazało się, że są ludzie, którzy robią to samo, co ja, tylko za darmo.
Nie zabrakło również historii o Zdzisławie habilitowanym, słynącym z tego, że na pytanie o swój ideał kobiety, odpowiedział tak: „Do 200 zł”.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto