Z wieloodłamowym złamaniem ręki kierujący motocyklem trafił do legnickiego szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Z relacji świadków, oczekujących w rejonie przejścia przez pasy, wynika, że kierowca samochodu osobowego na bolesławieckich numerach rejestracyjnych zajechał motocykliście drogę.
- Stałam i wszystko widziałam. Temu z niebieskiego auta pewnie wydawało się, że zdąży skręcić jeszcze przed nadjeżdżającym motocyklem i dlatego próbował wykonać ten manewr - relacjonuje Jadwiga Szermach.
- Na razie policjanci sekcji ruchu drogowego badają wszystkie okoliczności tego wypadku. Z moich informacji wynika, że nie doszło do poważnych obrażeń, które zagrażałyby życiu. Obaj kierowcy byli trzeźwi - informuje podinspektor Sławomir Masojć, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Policja powstrzymuje się od szczegółowych komentarzy w sprawie wypadku. Najprawdopodobniej kierujący samochodem osobowym, jadąc ulicą Piastowską w stronę dworca kolejowego, zamierzał skręcić w lewo, w ulicę Marii Skłodowskiej-Curie. Sądził, że zdąży to zrobić jeszcze przed nadjeżdżającym przeciwległym pasem motocyklistą. Mógł wymusić pierwszeństwo przejazdu. W tym czasie nawierzchnia drogi była śliska, bowiem od rana w Legnicy padał rzęsisty deszcz.
Przez godzinę na pasie ul. Piastowskiej przy skręcie w ul. Skłodowskiej-Curie panowały utrudnienia w ruchu.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?