Kino Ognisko to także ważne miejsce na kulturalnej mapie Legnicy. Na początku minionego wieku była tam sala widowiskowa. Po wojnie, w 1945 roku, powstało tutaj pierwsze kino w mieście. O tym, że jeszcze dwa lata temu grano tutaj filmy, przypominają wyblakłe plakaty w gablocie.
Kino umarło, gdy otwarto Helios. Od tego czasu drzwi są zamknięte na cztery spusty. Straszą odrapane ściany budynku. Z okien tego gmachu pozłaziła farba. Ale żyje parter. Są tam biuro podróży i restauracja. A obok stoi pięknie odrestaurowane I Liceum Ogólnokształcące, a także przylegający do ki-na budynek. Naprzeciwko ma-my reprezentacyjny, legnicki hotel Qubus.
- Co jakiś czas przyjeżdżam do Legnicy - mówi zielono-górzanin Jan Miarecki. - Widok tego kina jest zadrą na tej części miasta. Wokół zabytki, galerie. Odnowienie obiektu dodałoby uroku temu miejscu.
Podobnie patrzą na to legniczanie. Mirosław Jurkowski wspomina czasy, gdy bilety do Ogniska kupował u koników. - To była piękna sala, grano tu najlepsze filmy - opowiada pan Mirosław. - Obawiam się, że teraz będzie tutaj tylko ruina, taka jak budynek Dresdner Banku.
I to nie jest czcza groźba. Ponad rok temu wojewoda przekazał miastu salę kinową, którą zarządzało przedsiębiorstwo Odra Film. Prezydent rozpoczął starania o wywłaszczenie Społem.
- Chcemy, żeby powstała tutaj sala widowiskowo-koncertowa - mówi prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski. - To bardzo poważna inwestycja. Ale możemy zacząć ją realizować dopiero, gdy będziemy właścicielem całego budynku.
Koszt tego przedsięwzięcia szacuje się na co najmniej kilka milionów. Jednym z pomysłów jest wydzierżawienie budynku inwestorowi, który zrealizowałby ten projekt.
Ale "Społem" nie podda się bez walki, bo czerpie niezłe zyski z dzierżawy lokali na parterze. Prezes spółdzielni Bronisław Kędzierski nie chciał z nami rozmawiać o losach tej budowli. - Może pan śmiało napisać, że od decyzji wojewody się odwołaliśmy - przekazała nam tylko jego sekretarka.
Skarga na decyzję trafi do ministra infrastruktury, który ma miesiąc na jej rozpatrzenie. Nawet jeżeli rozstrzygnie ją na korzyść miasta, to Społem przysługuje odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. A potem jeszcze kasacja do NSA.
Obecnie częścią miejską budynku administruje Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej. - Zabezpieczyliśmy fotele w sali kinowej - zapewnia wicedyrektor ZGM Zbigniew Celoch. - Prowizorycznie załataliśmy dziury w dachu, by nie lała się woda.
Legnicki konserwator zabytków Zdzisław Kurzeja przypomina, że kino Ognisko figuruje w rejestrze zabytków. - Zatwierdziłem projekt remontu - mówi Kurzeja. - Ale nic się tam nie dzieje.
Była nieważna
Decyzja przekazująca część budynku LSS "Społem" nie miała podstaw prawnych. Wojewoda dolnośląski stwierdził nieważność decyzji z 19 listopada 1951 r., przekazującej w za-rząd i użytkowanie Legnickich Zakładów Gastronomicznych Przedsiębiorstwa Państwowego w Legnicy nieruchomość położoną w Legnicy przy ulicy Skarbowej. Gdyby nawet decyzja ta uprawomocniła się, to aby odzyskać społemowską część gmachu, miasto musiałoby wystąpić do sądu z roszczeniem. I dopiero mając takie rozstrzygnięcie, mogłoby się zwrócić do komornika o egzekucję wyroku.
Zobacz też: Spotkali się przedstawiciele LGOM
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?