Dramat 37-latki pod Kępnem. Przez cztery miesiące była więziona i gwałcona

Jak informuje Radio SUD, dręczycielem kobiety okazał się jej rodak, którego poznała wcześniej przez internet i z którym przyjechała do Polski.

Na Ukrainie wiedli ponoć w miarę normalny tryb życia, ale po przyjeździe do Polski mężczyzna wprowadził swoje zasady. Zabrał jej paszport, pieniądze, telefon.

Mieszkali razem z innymi Ukraińcami w pomieszczeniach przygotowanych na pobyt ludzi, w sali gimnastycznej. 39-letni mężczyzna siłą przetrzymywał kobietę w niewoli i wielokrotnie gwałcił. Czasami zabierał ją w miejsca publiczne i mówił, że to jego żona. Według Radia Sud, niektórzy obywatele Ukrainy nie zdawali sobie sprawy z tego, co dzieje się za ścianą. Inni nie reagowali. W końcu kobiecie udało się powiadomić policję, a mężczyzna został zatrzymany.