Wałbrzych: Kto do platformy

Polityka nie jest mi potrzebna. Od lat działam publicznie, obywając się bez przynależności partyjnej. To mi nie przeszkadza w porozumieniu z różnymi środowiskami. Tak było w reformowaniu służby zdrowia w Wałbrzychu i we Wrocławiu. Przekonuję polityków do własnych projektów nie dlatego, że jestem jednych z nich. Te projekty po prostu są dobre. (...) Nie obchodzą mnie ich legitymacje tylko wiedza i pomysły – tak napisał na własnym blogu Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
Miesiąc później, po tym, jak wygrał wybory prezydenckie w Wałbrzychu, na spotkaniu z mediami zaznaczał również: – Podkreślałem i podkreślam, że nie należałem i nie należę do żadnej partii politycznej. W trakcie kampanii wyborczej poparcia udzieliły mi różne ugrupowania polityczne, organizacje pozarządowe, czy stowarzyszenia, które na co dzień różnią się między sobą.

To wypowiedzi z początku lipca i sierpnia. Okazuje się, że wystarczy kilka miesięcy, by diametralnie zmienić podejście do sprawy.
Dziś okazuje się, że prezydent został członkiem PO.
W piątek utworzone zostało koło PO. Należą do niego członkowie, którzy uzyskali mandat zewnętrzny – radni miejscy i powiatowi, parlamentarzyści, szefowie miast i gmin. Przewodniczącym zarządu koła jest Jerzy Tutaj, wicemarszałek województwa, zastępują go posłanki: Katarzyna Mrzygłocka i Agnieszka Kołacz-Leszczyńska. Sekretarzem został radny Artur Torbus, a skarbnikiem – Tomasz Senyk. Koło ma do końca marca przyszłego roku odtworzyć struktury PO w Wałbrzychu. Osoby, które będą chciały wstąpić do ugrupowania mają być dokładnie sprawdzane.

– Chęć tworzenia struktur zgłosił również Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. Wypełnił w piątek deklarację członkowską – mówi poseł Jarosław Charłampowicz, sekretarz regionu PO na Dolnym Śląsku.
W ubiegłym tygodniu zarząd regionu zatwierdził powstanie koła, czyli automatycznie prezydent Wałbrzycha został członkiem Platformy.