Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W pasiekach w Dolinie Baryczy pszczelarze mają nawet kilka ton zapasów miodu. Jakie będą ceny w tym roku i co grozi pszczołom? ZDJĘCIA, FILM

Tomasz Pawlak
Wideo
od 16 lat
Zbiory miodu w tym roku są bardzo dobre, a te z lipy wręcz rekordowe. Problem, z jakim zmagają się w 2023 roku pszczelarze to duża konkurencja tanich miodów - mieszanek spoza UE, które w dużych ilościach dostają się do naszego kraju przez Ukrainę.

Pszczelarze zwracają uwagę na złą sytuację rynku miodu w Polsce. Cały rynek nasycił się miodami importowanymi i w obecnej chwili miód krajowy ciężko sprzedać. Hodowcy z okolic Doliny Baryczy mają w swoich zapasach nawet po dwie tony miodu z obecnego sezonu oraz zapasy z poprzedniego.

Produkowany na Dolnym Śląsku miód, od kilku już lat utrzymuje stałą cenę. W tym roku pomimo większych kosztów produkcji (lekarstwa i szczepionki dla pszczół oraz koszty np. słoików) miód może być... tańszy. Już można go kupić w cenie niższej niż rok temu, a sezon jeszcze się nie kończy, gdyż część pszczelarzy swoje
pasieki przenosi na wrzosowiska. Tam pszczoły zbierają nektar wrzosowy, który jest ostatnim w sezonie.

Nasi rodzimi pszczelarze bardzo dbają o swoje rodziny pszczele. Pan Piotr codziennie dowozi na oddaloną o kilka kilometrów pasiekę wodę dla pszczół. Poidełko zostało wykonane ze starej piaskownicy, wyłożone kamykami, patykami oraz wrzosem, aby pszczoły mogły napić się wody. Posłuchajcie co mówi o sytuacji pszczół w 2023 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto