Air Korwin One wylądował we Wrocławiu w poniedziałek i zaparkował przy starym terminalu lotniska. Polityka przywitała grupka młodzieży z partyjnymi flagami. A kandydat wspominał, jak to w 1989 roku startował we Wrocławiu do Senatu.
Było to - przypomnijmy - w wyborach do tzw. "sejmu kontraktowego" 4 czerwca 1989. - Dostałem wtedy cztery razy mniej głosów niż dziś mam w sondażach - mówił. Zadeklarował, że przyjechał walczyć z socjalizmem. Dziś dla Janusza Korwin-Mikkego socjalizm to m.in. Unia Europejska, Donald Tusk czy Jarosław Kaczyński.
Korwin-Mikke chciałby w Polsce monarchii dziedzicznej. - Gdyby tak się stało, za sześć lat Polak lądowałby na Marsie - mówił dziennikarzom przed wrocławskim terminalem. Jako Prezydent RP zająłby się reformowaniem sądownictwa i wojska. Chciałby też "neutralności" Polski w sprawie konfliktu na Ukrainie. - Polska nie ma interesu by brać udział w wojnie z Rosją i w wojnie światowej - stwierdził.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?