MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zgorzelec: Mała może dużo

Janusz Pawul
- Własna spółdzielnia to był dobry pomysł - mówią zgodnie prezes i wiceprezes spółdzielni Przy Parku
- Własna spółdzielnia to był dobry pomysł - mówią zgodnie prezes i wiceprezes spółdzielni Przy Parku Janusz Pawul
Dwa lata temu założyli własną spółdzielnię mieszkaniowa i dziś nie narzekają

Popularne hasło: Duży Może Więcej, w ich wypadku się nie sprawdzało. Mieszkańcy 10-piętrowego budynku przy ul. Powstańców Śl. mieli już dość funkcjonowania w Zgorzeleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej i 2 lata temu postanowili z niej wyjść. Założyli własną spółdzielnię. Nazwali ją Przy Parku. Jak mówią dziś, nie było to łatwe, ale się udało.

- W ciągu 2 lat zrobiliśmy w budynku więcej, niż było tu robione przez ostatnie 30 lat! Wcześniej lokatorzy o wszystko musieli prosić i niewiele z ich próśb było realizowanych. Teraz sami o sobie decydują! Nowa, najmniejsza, bo licząca zaledwie 66 rodzin, spółdzielnia wybrała spośród siebie radę nadzorczą i zarząd, a ten szybko wziął się do roboty.

- Zaczęliśmy od wymiany okien na korytarzach, strychach, w suszarni i piwnicach. Stare były tak nieszczelne, że po budynku hulał wiatr - wspomina prezes spółdzielni Teresa Marcinów. Prezes społeczny, bo razem z Danutą Krostą, która jest wiceprezesem, za pracę na rzecz domu i sąsiadów nie biorą ani złotówki!

Po wymianie okien, spółdzielcy uznali, że najpilniejszą potrzebą jest ocieplenie budynku. To wielkie i kosztowne przedsięwzięcie przygotowywali przez rok. Potrzebny był projekt, audyt, kosztorys. Załatwienie wszystkich spraw zabrało rok, ale remont udało się już przeprowadzić, zakończył się w sierpniu. Docieplony został cały budynek, a także stropodach. Dom zyskał nową, estetyczną elewację, a przy okazji zmodernizowano też instalację c.o. - Dzięki tym wszystkim działaniom, zmniejszyliśmy zapotrzebowanie na ciepło o ok. 30 proc. - cieszy się prezes Marcinów.

Oprócz docieplenia, spółdzielnia wymieniła w budynku wszystkie domofony, postawiła nowe latarnie na podwórku, udrożniła studzienki kanalizacyjne, wymieniła szafę sterowniczą do hydroforni... Wszystkie naprawy i remonty można zresztą długo wymieniać, ale najważniejsze, że udało się je przeprowadzić w ramach funduszu remontowego, na który lokatorzy wpłacają zaledwie 2 zł/m kw.

- Nasz blok się zmienił i to widać - cieszą się mieszkańcy i widząc te zmiany sami chętnie się angażują w pracę na rzecz domu. Niedawno skrzyknęli się i wysprzątali, i pomalowali piwnice. - Mamy wspaniałych mieszkańców. Z takimi ludźmi warto żyć i warto dla nich pracować - cieszą się zgodnie obie panie prezes.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto