Wszawica w oleśnickich szkołach? To dalej wstydliwy problem

Rodzice często wstydzą się problemu wszawicy, która występuje głównie u dzieci. Jak się okazuje przypadki wszawicy nie są objęte obowiązkiem zgłaszania do Państwowej Inspekcji Sanitarnej. - W związku z tym nie ma informacji o skali występowania wszawicy w szkołach i placówkach - słyszymy od dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Urszuli Kozioł. W czasie kontroli szkół i placówek lub podczas porad telefonicznych na temat postępowania z wszawicą udziela się porad aby zwalczyć problem. - Ciężar zwalczania wszawicy został przesunięty z działań epidemicznych realizowanych przez inspekcję sanitarną na działania w sytuacjach zaniedbań opiekuńczych wobec dziecka, które pozostają w kompetencji placówek, w których przebywają dzieci - mówi Urszula Kozioł i dodaje, że niezbędna jest współpraca między rodzicami, opiekunami, a także dyrekcją placówki. O tym, że współpraca jest ważna mówi także Jadwiga Wieczorek, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 z Oddziałami Integracyjnymi im. Janusza Korczaka w Oleśnicy. - Obecnie problemu wszawicy w placówce nie ma.
Zdarzało się, ale od dawna już nie mamy tego problemu. W szkole pracuje pielęgniarka, która za zgodą rodziców kontroluje głowy uczniów, gdy tylko pojawia się problem zgłasza się do mnie i interweniujemy - mówi nam dyrektorka placówki.