Na początku tygodnia policjanci ze Środy Śląskiej otrzymali nietypowe zgłoszenie. Na przystanku PKS na terenie gminy Kostomłoty siedziała, kobieta z którą nie można było nawiązać żadnego kontaktu. Na miejsce jej odnalezienia policjanci wezwali pogotowie. Na widok lekarzy kobieta zareagowała nerwowo i zaczęła mówić w języku czeskim. Nie posiadała przy sobie żadnych dokumentów, które pomogłyby w ustaleniu kim jest, więc została przewieziona do Komendy Powiatowej Policji. Tam w obecności psychologa i biegłego mówiącego w języku czeskim próbowano nawiązać z nią rozmowę, niestety bezskutecznie. Z dokumentacji medycznej, którą posiadała przy sobie (była sporządzona w języku czeskim) wynikało, że osoba, której dotyczy jest Czeszką oraz, że leczyła się psychiatrycznie. Aby ustalić tożsamość kobiety, oficer dyżurny rozesłał do wszystkich jednostek informacje na jej temat oraz zdjęcie. Policjant z Wydziału Kryminalnego średzkiej policji skontaktował się też z Biurem Międzynarodowej Współpracy Policji Komendy Głównej Policji. Tam z kolei nawiązano kontakt ze stroną czeską. Biuro Interpolu w Pradze potwierdziło tożsamość kobiety. Okazała się nią 44-letnia obywatelka Czech, która w przeszłości była zgłaszana jako osoba zaginiona. Po konsultacji psychiatrycznej decyzją lekarza kobieta została przyjęta na Oddział Psychiatryczny w Lubiążu.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?