Gaudia swoją grupę wygrała w cuglach, mimo że nie był to główny cel ekipy. - W tym sezonie nie nastawialiśmy się na ligę. W poprzednim ją wygraliśmy, nie przegrywając żadnego meczu, ale awansować się i tak nie udało - przekonuje trener Jarosław Jeżewski. - Teraz przygotowywaliśmy się specjalnie pod finały - dodaje.
Tegoroczny Turniej Mistrzyń II ligi odbył się w Legionowie.- W pierwszym meczu graliśmy z gospodyniami. To drużyna bardzo mocna kadrowo, nie łudziliśmy się, że ją ogramy. Nie powiem, że odpuściliśmy, ale wiedzieliśmy, że kolejne spotkania są ważniejsze. Drugi mecz zaczęliśmy dobrze, ale potem ekipa Jedynki Aleksandrów Łódzki mocnym serwisem odrzuciła nas od siatki i ciężko było nam przedrzeć się przez ich wysoki blok. Porażkę 1:3 dziewczyny mocno przeżyły. Jednak wypłakały się i następnego dnia wygrały z Szóstką Biłgoraj 3:0 - opowiada Jeżewski.
W 6 grupach młodzieżowych Gaudii trenuje 100 zawodniczek. W drużynach seniorskich grają siatkarki z regionu oraz studentki wrocławskich uczelni, które realizują swoje sportowe pasje.
Na co stać klub w przyszłym sezonie? - Czekamy na spotkanie z Urzędem Miasta - mówi Tadeusz Molus, członek zarządu MMKS-u oraz właściciel firmy Budmel, głównego sponsora Gaudii. - Przed finałami były nieoficjalne rozmowy, jestem dobrej myśli. Ważne jest, aby ustabilizować sytuację. W nadchodzącym sezonie przede wszystkim powalczymy o utrzymanie. Jesteśmy małym miastem, nie mamy mocarstwowych planów. Skupiamy się głównie na szkoleniu młodzieży - dodaje.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?